1. Wspomnienia starego trepa cz.3


    Data: 11.12.2023, Kategorie: Anal Laski Nastolatki Miejsca Publiczne, Brutalny sex Autor: janeczeksan

    ... Uwielbiam smak męskiego nasienia, jest taki... - zastanawiała się chwilkę – No, jest taki samczy! Podoba mi się twój kolega, zupełnie, jak by był stworzony do mojej cipeczki, prawda – cmoknęła główkę kutasa.
    
    - Nic dziwnego, samiec ją produkuje – stwierdziłem filozoficznie.
    
    Usiedliśmy na ławce, tuląc się do siebie. Byłam zadowolony z wieczoru i z siebie. Pobawiłem się, potańczyłem i wyruchałem fajną dupeczkę; czego można chcieć więcej? Zastanawiałem się, czy Witek i Marek też stuknęli swoje taneczne partnerki, ale jeśli były takie, jak ich koleżanka siedząca obok mnie, to pewnie nie mieli problemu z zerżnięciem obu panien.
    
    - Nie wiesz, gdzie mogą być teraz twoje koleżanki? - spytałem wsuwając rękę w bluzeczkę, koniecznie chciałem przekonać się, jaki ma biust
    
    - Poczekaj moment – odsunęła się trochę.
    
    O co chodzi? Nie chce, żebym pomacał je piersi? Dała pipkę, a obawia się o cycki> Jednak nie, okazało się, że sprawnie odpięła z tyłu staniczek, wyciągnęła go spod bluzeczki i schowała do torebki.
    
    - ak będzie ci łatwiej. A dziewczyny? Pewnie rżną się z twymi kumplami gdzieś niedaleko. Co ci będę ściemniać, przyszłyśmy do Zamkowej po to, żeby znaleźć jakichś ciekawych facetów i dobrze się zabawić.
    
    - A ty jak się bawisz? – macałem idealnie kształtne piersi.
    
    - Doskonale, jesteś równym gościem – roześmiała się.
    
    - A ty na szczęście nie jesteś równa!
    
    - Dlaczego tak mówisz? – odsunęła się szybko ze zdziwieniem. - Nie podobam ci się?
    
    - Oj, bardzo mi się ...
    ... podobasz – zacząłem rozpinać bluzkę – Popatrz w dół, widzisz? Dlatego mówię, że nie jesteś równa, rozumiesz? - ująłem dłońmi odsłonięty biust i lekko uniosłem – Fantastyczne masz te swoje nierówności!
    
    Nagle odsunęła się i wstała z ławki.
    
    - Co się dzieje? - tym razem ja byłem zdziwiony i zaskoczony.
    
    - Nic, która godzina? - widziałem napięcie na ładnej buzi.
    
    - Za kilka minut będzie druga – popatrzyłem na zegarek – Śpieszysz się gdzieś? Ktoś na ciebie czeka?
    
    - Tak, czeka...
    
    - Narzeczony, mąż, czy ktoś inny?
    
    - Nie mam chłopaka, tym bardziej męża. Mama czeka, obiecałam, że do drugiej będziemy w domu - wyjaśniła.
    
    - Będziemy? - cały czas mnie zaskakiwała.
    
    - Tak, bo uprzedziłam ją, że mogę przyjść z mężczyzną.
    
    - A mama co na to? Pozwala ci na takie przygody?
    
    - Hmmmm... Jak ci to wytłumaczyć... Mama jest bardzo ekscentryczna, sam zobaczysz. Chodźmy już, to kawałek, koło Rynku.
    
    Poprawiła spódniczkę, zapięła bluzkę, ja wsadziłem penisa do gaci i przytuleni poszliśmy w stronę Rynku. Ciągle zastanawiałem się, jakie układy panują w domu Ali, jednak do żadnych mądrych wniosków nie doszedłem, natomiast doszliśmy już do kamienicy, w której dziewczyna mieszkała. Weszliśmy na pierwsze piętro, drzwi nie były zamknięte na klucz, znaleźliśmy się w środku.
    
    - Mamo, jesteśmy! - Ala niezbyt głośno ogłosiła nasze przybycie.
    
    - Słyszałam, jak wchodziliście – z sąsiedniego pomieszczenia, później zobaczyłem, że to kuchnia, wyszła niewysoka, okrąglutka kobieta tuż po ...
«1...3456»