1. Dyrektor ds. kadrowych (2 - sekretarka)


    Data: 17.12.2023, Kategorie: Sex grupowy Autor: Damian Wiśniewski

    ... masz na sumieniu? – ciągłem temat dalej,- Hahaha, nie mam nic na sumieniu naprawdę jest jak Ci powiedziałam – wymuszała śmiech Aśka,- Dobra to ja zacznę. Jestem tu, bo poznałem Lidkę tydzień temu na imprezie. Fajnie nam się rozmawiało, powiedziała mi, że jest tu dyrektorem a ja zapytałem czy nie ma jakieś pracy dla takiej osoby jak ja i tak właśnie tu jestem z Tobą na kawie.- Wow. Nie każdy ma odwagę na taką szczerość. Doceniam, ale tak jak mówiłam ja przeszłam w miarę normalny proces rekrutacji. Chodźmy. Pokażę Ci czym się będziesz zajmować w najbliższym tygodniu – powiedziała Asia, kończąc kawę.Wstaliśmy od stolika i wróciliśmy na nasze piętro. Byłem zmieszany, bo wygadałem się ledwo poznanej koleżance, że jestem tu po znajomości i bałem się, że będzie to rzutować na nasze dalsze relacje zawodowe. Po powrocie na 3 piętro weszliśmy do archiwum, w którym było co najmniej 10 rzędów półek wypełnionych segregatorami z dokumentacją firmową. Aśka poinformowała mnie, że na początek trzeba przejrzeć dokumenty i te, które mają powyżej 10 lat trzeba zniszczyć. Wskazała niszczarki i życzyła miłej zabawy. Po powrocie z obchodu było już grubo po godzinie 12 dlatego od razu wziąłem się za robotę. Odpaliłem lapka, włączyłem muzę i zacząłem przeglądać po kolei segregatory segregując je datami. Czułem się jak bibliotekarz w jakiejś krainie miliona książek szukający białego kruka. Czas płynął niezauważalnie, a o jego upływie przypomniała mi Lidka, która koło 15 wtargnęła do archiwum.- Hej ...
    ... Naimad, jak tam pierwszy dzień – zapytała Pani Dyrektor,- Hej Lidka, super. Z każdym dniem mam nadzieję, że będzie lepiej – odpowiedziałem uśmiechając się szeroko,- Pewnie nie tego się spodziewałeś po pracy biurowej. Ale tylko ten tydzień taki będzie, bo od przyszłego poniedziałku będziesz dzielił sekretariat razem z Aśką. – zapewniła szefowa, zbliżając się do mnie.- Dobrze, prawie do piątku zrobię tu porządek z dokumentami. – odpowiedziałem,- Nie było Cię na obiedzie, nikt Ci nie powiedział, że między 13:30, a 14:00 nasz referat ma przerwę obiadową – powiedziała, jednocześnie łapiąc mnie za jaja.- No chyba, że tylko seksem się karmisz – syknęła niczym wąż do ucha i pocałowała. Nasze języki kilka sekund tańczyły w naszych ustach.- Co do Aśki … czemu mnie okłamałaś z tym, że ona też nie tylko tu jest od zwykłej pracy? – przerwałem pocałunek zarzucając kłamstwo kochance.- Hahaha kochany, choćby ją obdzierali ze skóry nie powiedziałaby Ci bez mojej zgody. Ciebie też to dotyczy. Choćby nie wiem co, niewtajemniczonym ani słowa, a ja ustalam, kto jest wtajemniczony. – powiedziała stanowczo Lidka,- A Aśka wie o nas? Wtajemniczyłaś ją ? – zapytałem żywo zaciekawiony,- Wie, chociaż czekaj może Ci wyjaśnię – odparła Dyrektorka i wyszła przed archiwum,Po chwili wróciła razem z Aśką.- Ściągaj spodnie Naimad – rzuciła dyrektorka,- Ale jak ? – odparłem zawstydzony,- Ściągaj albo to będzie Twój pierwszy i ostatni dzień tutaj – krzyknęła szefowa,Powoli z oczami skierowanymi w podłogę, odpiąłem ...