Jak zostałam dyrektorem (I)
Data: 18.12.2023,
Kategorie:
Lesbijki
prostytucja,
współlokatorka,
Autor: Rodriguez
... że porozmawiamy później. Wieczorem przyszła z butelką szampana, prawie pustą.
- Jak tak dalej pójdzie, to będziemy obie musiały iść na odwyk – zażartowałam.
- Ja już byłam.
Hmm... kolejna tajemnica Darii. Ok, nie wnikam.
- Słuchaj, mówiłaś, że nie masz kasy na czynsz. Pomogę ci – powiedziała
- Byłoby super. Oddam ci jak tylko znajdę pracę.
- Nie musisz mi oddawać.
- Ale jak to? – jej słowa były dla mnie podejrzane.
- Zawrzemy układ.
- Jaki? - zapytałam. Daria mnie chyba nigdy nie przestanie zadziwiać.
- Jestem lesbijką. Nie miałam baby od studiów. Będziesz mi się tylko dawała dotykać.
Zatkało mnie. Takiej bezpośredniości się nie spodziewałam.
- Ty chyba zwariowałaś?? – wrzasnęłam. W głowie miałam milion myśli, ale jedna była najważniejsza - Daria to czubek.
- Mówię poważnie. Co to za różnica, kto cię maca? Mnie nie musisz sprawiać przyjemności, ja będę dawała ją tobie. Zamkniesz oczy i pomyślisz sobie o jakimś przystojniaku. Brad Pitt jest w modzie, tak? To udasz, że bzyka cię Brad i wszyscy będziemy zadowoleni - ja, Ty i Brad.
- Nie ma mowy! – krzyknęłam ponownie.
Daria westchnęła, odłożyła butelkę i zbliżyła się do mnie.
- Słuchaj, zróbmy eksperyment. Przecież ja nie chcę cię gwałcić, bo nie jestem zwyrodnialcem. Sprawdzimy po prostu jak się będziesz czuła, gdy cię dotknę tu i ówdzie. Jeśli niekomfortowo, to po prostu pożyczę ci tę kasę i udajemy, że nie było rozmowy.
Daria nie czekała na moją odpowiedź i rozszerzyła ...
... moje nogi. Bałam się cokolwiek odezwać i czekałam po prostu na rozwój wydarzeń. Myślałam, że od razu ściągnie mi majtki i będzie wkładała mi palce, wibrator lub nogę od stołu, ale ona kazała mi się położyć i sama położyła się obok mnie, po czym zaczęła mnie po prostu głaskać TAM przez dół od piżamy. Ku mojemu zaskoczeniu było to bardzo przyjemne uczucie. Daria miała zamknięte oczy, więc postanowiłam zrobić to samo.
- Tak się opierałaś, a cieknie z ciebie jak z kranu – stwierdziła Daria
I miała rację. Czułam, że pływam we własnych sokach. Rzeczywiście to było cholernie przyjemne, a ja nie pamiętałam już intymnych pieszczot.
- No i zgadzasz się na propozycję? - zapytała
Nie wiedziałam co odpowiedzieć. To było przyjemne, a ja nie miałam kasy, ale nie chciałam być dziwką. A to byłoby zwykłe puszczanie się. Nie wiedziałam co zrobić.
Daria w tym momencie włożyła mi rękę w majtki. Zbliżyła palec do mojej dziurki, aby go nawilżyć, po czym wróciła do łechtaczki i bawiła się nią. Boże, jak mi było dobrze! Drażniła ją, a ja rzucałam się po łóżku jak szalona. Wstydziłam się swojej reakcji, ale nie umiałam zachować spokoju. Po chwili moja współlokatorka przestała, mając w nosie, że jestem napalona jak kotka w rui i powiedziała, że boli ją łeb i idzie spać. No tak, w końcu wychlała butelkę szampana. Postanowiłam dokończyć zabawę sama i w trzydzieści sekund szczytowałam.
Następnego dnia nie wychodziłam cały dzień z pokoju. Wysyłałam CV, pisałam maile do firm, dzwoniłam do ...