Wszystko zostało w rodzinie
Data: 22.12.2023,
Kategorie:
Incest
Pierwszy raz
rajstopy,
Autor: Franko
... jednak wiedziałem, że w gruncie rzeczy siostra ma rację i nie przychodziły mi do głowy żadne argumenty.
- Ale... - zacząłem.
- Przecież wiesz, że mam rację – przerwała mi stanowczo – musimy to zakończyć. Przecież nie będziemy uprawiać ze sobą seksu do końca życia. W końcu wyszłoby to na jaw, a tak zakończymy to i będziemy o tym wiedzieć tylko my. Wszystko zostanie w rodzinie. Pobawiliśmy się, było fajnie, wręcz świetnie, ale już obydwoje dojrzeliśmy i musimy z tym skończyć i unormować nasze życie.
Miała stuprocentową rację, choć wtedy nie chciałem się z tym pogodzić. Czułem smutek, ale na pocieszenie Gabrysia powiedziała mi, że jej jest równie smutno.
- Dziś to jeszcze zrobimy, należy ci się to. Ale to będzie ostatni raz. Ostatni, piękny raz. Mam zamiar zapamiętać go do końca życia, tak, jak zapamiętałam pierwszy – powiedziała, głaskając mnie po twarzy.
- Dobrze, siostrzyczko. Jak chcesz... - odpowiedziałem, przybliżając usta do jej.
- Braciszku...
Zatopiliśmy się namiętnym, pożegnalnym pocałunku. Starałem się zapamiętać smak jej ust, zapach włosów, wszystko, była w końcu pierwszą i jedyną jak dotąd kobietą, z którą miałem wiele erotycznych przeżyć na koncie. Wsunąłem dłonie pod jej piżamę i powędrowałem nimi do piersi. Teraz były dużo większe niż wtedy, gdy ujrzałem je po raz pierwszy, choć i tak niezbyt duże. Można rzec, że idealnie pasowały do moich dłoni. Kiedyś słyszałem, że kobietom rosną piersi, gdy się je dużo masuje, więc pomyślałem sobie, że ...
... może to moja zasługa, iż są teraz o tyle większe. W końcu ostatnimi czasy bardzo często je ugniatałem. Teraz też, delektowałem się ich miękkością i gorącem. Sterczące sutki wbijały mi się w dłonie. Pchnąłem siostrę i upadła na łóżko. Położyłem się na niej. Przywarłem kroczem do jej łona, biło od niego ciepło. Zdjąłem jej górę piżamy, następnie zacząłem zsuwać spodenki. Zdejmując je, przyssałem się do piersi i przygryzałem sutka. Siostra sapała mi w głowę. Gdy jej muszelka znalazła się już na wierzchu, znów przywarłem do niej. Czułem penisem, jaka jest wilgotna. Siostrzyczka wciąż mnie pożądała, to pocieszało mnie w tej melancholii, którą teraz czułem. Wiedziałem, że robimy to po raz ostatni. Więcej się to nie powtórzy. Chciało mi się płakać. Naparłem na cipkę Gabrysi i jednym ruchem wszedłem w nią do końca. Wydała westchnienie i zaczęliśmy oboje poruszać biodrami. Pieściliśmy swoje ciała, chcieliśmy się sobą nasycić na zapas, lecz wiedziałem, że z tym jest tak, jak z jedzeniem na zapas – nie da się tego zrobić. Zawsze będzie mi brakować jej ciała. Korzystałem, póki mogłem. Posuwałem ją, rękami jeździłem wzdłuż gładkich ud. Miała taką delikatną skórę... Pomyślałem sobie, że dotąd jestem jedynym chłopakiem, który obmacywał jej ciało i uprawiał z nią seks. Strasznie podnieciła mnie ta myśl, poczułem, że dochodzę. Wyładowałem całe nasienie do jej pochwy, po czym wyszedłem z niej i doprowadziłem ją palcami. Gdy to robiłem, moja sperma wyciekała z jej szczelinki, oprócz tego cipka ...