UDANE KOREPETYCJE
Data: 24.12.2023,
Kategorie:
Pierwszy raz
Dojrzałe
Podglądanie
Autor: wojec
... nauki.
Następnego dnia rano musiał przyznać, iż wiedział chyba wszystko, co zostało przerobione na korkach. Po lekcjach zabrał się do utrwalania wiedzy.
- Nie dam się jej zagiąć. Muszę wiedzieć wszystko, tak by nie miała powodu by nie spełnić swej obietnicy.
To proste stwierdzenie powtarzał pod nosem jak jakąś modlitwę. Po dwóch godzinach nauki był pewien, iż jest gotowy. Jutro po lekcjach może iść do Jagody, gdzie nie powstydzi się swojej wiedzy.
Każda z lekcji, na której siedział mijała mu na powtarzaniu w myślach zagadnień z korepetycji. Nie ważne było czy to był polski czy matematyka, w jego głowie była tylko i wyłącznie fizyka oraz wizja spotkania z Jagodą.
- Wejdź. – przywitała go jak zwykle uśmiechem i jak zwykle siedli przy tym samym stoliku w dwóch wygodnych fotelach. Herbata była przygotowana, więc nie pozostawało nic innego niż rozpocząć lekcję. Jurek zwrócił uwagę na strój Jagody. Miała na sobie kremową koszule z dużym kołnierzem i czarne obcisłe spodnie. Bardzo liczył na to, że jego wiedza pozwoli odsłonić, choć część ciała kobiety.
- Zacznijmy raz jeszcze od podstaw. Co możesz mi powiedzieć o tych nieszczęsnych falach?
Jurek wiele razy w życiu nie wiedział od czego zacząć swą odpowiedź, jednak po raz pierwszy było to spowodowane mnogością informacji, jaka gnieździła się w jego głowie. Po chwilowym zamroczeniu zaczął mówić, a właściwie wykładać, czym tak naprawdę są fale mechaniczne w fizyce. Jagoda słuchała jego wypowiedzi i przytakiwała ...
... co jakiś czas, akceptując poprawną odpowiedź. Minęło chyba z 10 minut zanim skończył z niezwykle szerokim uśmiechem na ustach.
- Bardzo dobrze. Możemy zatem przejść do następnej lekcji.
Jurek nic nie powiedział, bo głos zamarł mu w gardle.
- Czyżby zapomniała o naszej umowie? Czyżby go oszukała? Czyżby harował tyle na darmo? – myśli takie ugodziły go i natychmiast wzbudziły falę agresji, a także buntu.
Jagoda natomiast wzięła do ręki podręcznik, i jakby nigdy nic, zaczęła wyszukiwać temat kolejnych korepetycji.
- Pani Jagodo… czy powiedziałem wszystko? Czy dobrze się przygotowałem? – pytał, oczekując od swojej nauczycielki potwierdzenia lub sformułowania zarzutów.
- Tak. Jesteś bardzo dobrze przygotowany.
Chciał się dopomnieć o to, co według niego miało nastąpić, ale nie wiedział, w jakie to obrać słowa. Jagoda natomiast doskonale wiedziała, o co chce chłopak zapytać, lub, o co porosić, ale postanowiła potrzymać go trochę w lekkiej niepewności.
- Promieniowanie elektromagnetyczne, to jest temat dzisiejszego spotkania.
Jurek był wściekły i było to doskonale widoczne. Kobieta postanowiła już nie męczyć swego ucznia i dać mu obiecaną nagrodę.
- Przygotowałeś się bardzo dokładnie i jestem z ciebie zadowolona. Nie denerwuj się, ja nigdy nie rzucam słów na wiatr…
Po czym wyprostowała się w fotelu i powoli sięgnęła do najwyższego guzika swojej koszuli. Zdenerwowanie Jurka momentalnie przemieniło się w gorączkowe wyczekiwanie i podniecenie rosnące z ...