1. Nie moja studniówka cz6


    Data: 25.12.2023, Kategorie: Trans Tabu, Fetysz Autor: K0oma

    ... głośno śmiał. Pierwszymi zajęciami była geografia z Panią Agnieszką. Stałem na uboczu korytarzu obserwując moją nową klasę. Chwilę po dzwonku kończącym przerwę otworzyły się drzwi do sali i wszyscy razem ze mną weszli do środka. Przykułem kilka spojżeń, ale większość osób była zajęta rozmowami czy rozpakowywaniem się. W pomieszczeniu znajdowały się trzy rzędy ławek. Na moje szczęście w środkowym rzędzie na końcu była pusta ławka. Nauczycielka zaczęła sprawdzać obecność aż dojechała do mnie.
    
    - Lena Skand?
    
    - Jestem - cicho odpowiedziałem
    
    - Zostań po lekcji. - przyjaźnie podkreśliła
    
    Geografia jak geografia, podział na religie, kraje, kontynenty itd. Całą ciężką otoczkę bezużytecznej wiedzy przerwał ostry dźwięk dzwonka. Wszyscy się poderwali odzyskując energię i chęć do życia. Nie spieszyło mi się do wyjścia, ponieważ wiedziałem, że czeka na mnie nauczycielka. Ostatnia osoba zamknęła drzwi i zostaliśmy sami. Podszedłem do biurka stojącego pod jeszcze niezmazaną tablicą.
    
    Kobieta wyglądała bardzo elegancko. Szara garsonka w zestawie ze spódnicą do kolana. Cieliste rajstopy chowające się w czarnych wypolerowanych butach na szerokim obcasie. Jej twarz zdobiły dosyć szerokie okulary koloru brązowego zlewający się z jej włosami zapiętymi w bardzo ściśnięty kok.
    
    - Tak więc witam serdecznie jeszcze raz w mojej klasie. Jestem Agnieszka Kort przez najbliższe kilka lat będę twoją wychowawczynią oraz nauczycielką geografii.
    
    - Bardzo mi miło.
    
    - Pani Wicedyrektor ...
    ... Kubicka uprzedziła nas, że dołączysz do nas, a jaki jest powód twoich przenosin?
    
    - Ymmmm... bo jaa... przeprowadziłam się - pierwsza rzecz, która wpadła mi do głowy.
    
    - No tak.. rodzice nie zawsze o wszystkim myślą.
    
    Dalsza rozmowa opierała się na omówieniu zasad, planu i luźnych pogadankach. Na koniec dowiedziałem się, że następnej lekcji nie ma. Gdy w końcu wyszedłem z sali okazało się ze przerwa już się skończyła. Odczułem potrzebe wysikania się dlatego moim celem była toaleta. Tym razem jednak była ona damska. Różniła się nieco od męskiej, chociażby płytkami. W męskiej były one niebiesko zielone. U kobiet jasny i ciepła pomarańcza. Niepewnie wszedłem do środka sprawdzając, czy nikogo nie ma. Pomieszczenie było puste, jak i trzy kabiny w środku. Wybrałem jedną i powstał kolejny problem. Nie będę w stanie celować przez pas cnoty jednocześnie mieć opuszczone rajstopy i podciągniętą wysoko sukienkę. Na dodatek biust ograniczał mi widok. Niechętnie, ale uznałem, że od dziś muszę sikać na siedząco. Kolejne upokorzenie ze strony mojej matki. Nagle usłyszałem dwa głosy wchodzące do łazienki. Trochę speszony zdałem sobie sprawę, że i tak nikt mnie nie rozpozna więc dokończę i wyjdę jak zwykła dziewczyna.
    
    - Ty widziałaś tą Lenę?
    
    - Weź otwórz okno i daj jednego
    
    - Kurcze paczka się kończy będę musiała kupić.
    
    - To się złożymy.
    
    - Kim ona w ogóle jest? Znasz ją?
    
    - Nie! Szukałam na Facebooku, Instagramie wszędzie i jej nie ma.
    
    - To, co z nią zrobimy?
    
    - Spokojnie ...
«1234...»