1. Egzamin licencjacki


    Data: 23.10.2019, Kategorie: student, sponsor, Autor: Baśka

    ... Krzyś za chwilę już był za mną i trochę pomagając sobie ręką wsunął mi te swoją pałeczkę. Czas zrobił swoje i z młodzieńczej pałeczki zrobiła się mocna, męska pałka. Czułam go doskonale w sobie, wypinając mocno Pupę w jego kierunku. Rozlegał się w sypialni charakterystyczne odgłos odbijanych od siebie bioder. Trzymając mnie mocno za biodra, wykonywał coraz to mocniejsze ruchy. Podnieciły mnie one bardzo mocno, już zaczęłam czuć skurcze w podbrzuszu, ale on jeszcze się we mnie wbijał. Aż przyszedł moment tego wspaniałego uczucia szczytowania, poczułam, jak zaczyna się coraz mocniej we mnie wbijać.
    
    Aż przyszedł moment zupełnie niespotykany. W pewnym momencie Krzyś przytrzymując mnie lewa ręką na wysokości biodra, prawą rękę wsunął we włosy na głowie, chwycił je bardzo mocno, podciągając do siebie, jednocześnie wykonał dwa ostatnie pchnięcia. Ja będąc już w fazie maksymalnego podniecenia, głośno krzyknęłam, odchylając głowę do góry. Nie wiem, czy ta porcja bólu, czy tak duży stopień podniecenia spowodowały, że w momencie, kiedy we mnie strzelał, wręcz krzyczałam osiągając pełny orgazm.
    
    Krzyś wysunął się, a ja zwinięta w fasolkę leżałam, głęboko oddychając. Trzymałam rękę na brzuchu, bo miałam wrażenie, że za chwilę mi wyskoczy. Ale po chwili zebrałam się i poszłam do łazienki, umyłam się, położyłam się obok niego i popijając drinka dobrą chwilę odpoczywałam. Kiedy już mogłam swobodnie rozmawiać, popatrzyłam na niego mówiąc, najpierw gryziesz, teraz szarpiesz za włosy do ...
    ... bólu. Co to jest? A on na to spokojnie, jeszcze odrobina bólu nikomu krzywdy nie zrobiła i delikatnie klepnął mnie w Pupę. Uśmiechnęłam się, mocno się do niego tuląc. Leżąc tak, pomyślałam, jak to niedawno jeszcze był nieśmiałym młodzieńcem, a teraz mam przy sobie tak wspaniałego mężczyznę.
    
    Kiedy tak leżeliśmy, poczułam, że jego ręka zmierza w kierunku Cipki. Lekko rozsunęłam nogi, poczułam, jak jego palec zaczyna pieścić moją Łechtaczkę. Nie trzeba było długo czekać, już po chwili była wilgotna. Nie chciałam być mu dłużna, więc zaczęłam pieścić jego pałeczkę. Czując mnie taką mokrą, poszedł dalej, wsuwając mi palec i dotykając szyjki. Jęknęłam, czując narastające podniecenie. Ale nie tylko ja się podnieciłam, on też. Jego pałeczka zrobiła się na tyle sztywna, że postanowiłam ją już wykorzystać.
    
    Poprosiłam Krzysia, aby się położył równo na plecach, po czym ja usiadłam na jego biodrach. Kiedy już odpowiednio siedziałam, uniosłam się i podstawiłam pod Cipkę jego pałkę. Weszła, ale o dziwo, dosyć mocno ją poczułam. Kiedy już siedziałam w tej tzw. pozycji na jeźdźca Krzysio, chwyciwszy mnie za biodra, zaczął systematycznie unosić i opuszczać swoje biodra.
    
    Z racji różnicy wielkości ciał fruwałam w górę jak piłeczka, a opadając, wbijałam się coraz mocniej. W pewnym momencie Krzysio przystawił swoje dłonie do moich Piersi i chwytając sterczące już na baczność Brodawki zaczął je lekko ściskać.
    
    Nie jestem w stanie powiedzieć, czy te trochę bólu ściskanych brodawek, czy to ...
«1...3456»