Laura 1986 cz.5
Data: 06.01.2024,
Kategorie:
Dojrzałe
Masturbacja
Pierwszy raz
Autor: tropania
... mam nadzieję… – odpowiedziała Laura i jedną ręką zaczęła sobie masować łechtaczkę.
„Kurwa… będę musiał wytrzymać…” – pomyślałem. Powoli zacząłem poruszać się w Laurze, która wcisnęła twarz w poduszkę tłumiąc nią wrzaski orgazmu, który przyszedł po minucie. Wystrzeliłem przed końcem tych krzyków, a zanim zaczął mi opadać, Laura dokończyła ten swój długi szczyt. Chwilę tak zostaliśmy.
- Idź się umyć i nie dotykaj pościeli – powiedziała Laura – bo olejek zostanie na prześcieradle – dokończyła.
- Jasne – powiedziałem powoli wychodząc z jej dupci i wstając z łóżka. „Ale, kurwa, romantycznie…, olejek na prześcieradle…” – pomyślałem z sarkazmem. Poszedłem do łazienki i porządnie umyłem tłustego od olejku wacka. Po mnie poszła Laura.
- To może przeniesiemy się do mojego pokoju? – zapytałem, kiedy wychodziła z łazienki.
- W sumie… dobry pomysł – odpowiedziała.
Ubrałem się i zabrałem ze stolika swój klucz. Laura zamknęła za sobą pokój i szybko przemknęliśmy przez cztery metry korytarza do mojego pokoju. Zamknąłem za nami drzwi
i zostawiłem klucz w zamku, aby go później nie szukać zbyt długo.
Laura usiadła na moim pościelonym łóżku (nie chciało mi się rano chować pościeli do skrzyni tapczanu), włączyłem radio. Leciały jakieś smęty, ale jakoś dziwnie fajnie pasowały do tej pościelowej sytuacji. Trochę ściszyłem tę muzykę.
- Marek…, - zaczęła, a ja popatrzyłem pytającym wzrokiem klękając między nogami Laury – żeby było jasne…, nigdy Mariana nie zdradziłam, to ...
... jest jedyny facet w moim życiu, ale kiedy wylizałeś mi palce…, pomyślałam…, pomyślałam, że to chyba jedyna okazja…, Marian jest cudowny, ale mimo tylu lat z nim…, nie mogę się nadziwić, że on chce… tylko po bożemu…, a ja strasznie chciałam spróbować oralu – dokończyła.
- Czego? – zapytałem całując oba kolana Laury.
- Oralu – zdziwionym głosem odpowiedziała Laura.
- Co to jest? – zapytałem jak ostatni kretyn.
- Robienie ustami i językiem…, nie wiedziałeś? – dłoń Laury dotknęła mojego policzka.
- Wiedziałem, tylko tego słowa nie znałem – odpowiedziałem wściekły na siebie, bo przecież powinienem się domyślić po trzech latach łaciny w liceum – podobało się? – zmieniłem temat.
- Bardzo – odpowiedziała i pocałowała mnie w usta.
Znowu pocałowałem kolana Laury i zacząłem powoli lizać jej uda od wewnątrz. Laura położyła się na plecach w poprzek mojej wersalki. Rozwiązałem pasek jej szlafroka
i rozsunąłem poły. Widok jej ciała od razu spowodował, że zaczął mi szybko stawać. Dorwałem się ustami do piersi Laury i, kiedy sutek zaczął mi rosnąć w ustach, poczułem na głowie jej dłoń spychającą mnie na dół. Posłusznie wsadziłem łeb między jej nogi i lizałem oba uda, policzkiem pocierając wzgórek. Laura zaczęła wzdychać, a mi stał już na całego. Przy lizaniu cudownie owłosionej pachwiny i pocieraniu policzkiem wzgórka Laura przeżyła orgazm i starała się być cicho. Zlizałem cały soczek, który z niej wypłynął i zacząłem lizać sterczącą, różową łechtaczkę. Moja górna warga ...