-
Przyszywana siostra (II)
Data: 07.01.2024, Kategorie: Incest Romantyczne sexting, sexual fiction, Autor: darjim
... Dobrze mi jest... - Mnie też... Jeśli chcesz, to... - Cii... - przerwała mi. Odwróciła się twarzą do mnie. Stanęła lekko na palcach i cmoknęła mnie w czoło. - Wiesz co... - odezwała się - nie wychodźmy z łóżka przez cały dzisiejszy dzień, aż do wieczora... niech ta bajka trwa jak najdłużej... Wiedziałem co się stanie wieczorem. Oboje wrócimy na swoje miejsce. - Właściwie to nie wychodzimy z łóżka od piątku - stwierdziłem - A co? ¬le ci? - Nie - No myślę Ręcznik spadł na podłogę. Sonia stała teraz całkiem naga. Była taka piękna, boska, posągowa, mistyczna a ja przy niej wydawałem się być taki mały, zwykły i szary. Jakby spotkały się dwa różne światy. Patrzyłem jak urzeczony i pełen zachwytu. Przełknąłem nerwowo ślinę. Napięcie ponownie wzbierało we mnie. Dreszcze pożądania przechodziły przez moje ciało. Byłem naprężony aż do granic. Miliony rozkosznych igiełek wbijały się w mój kręgosłup. Przytuliłem Sonię mocno. Była jeszcze miejscami wilgotna. Wspaniale pachniała. Staliśmy wsłuchani we własne oddechy. Nie wiem jak to możliwe, ale poczułem nagle jak pulsuje krew jakby połączyły się nasze krwiobiegi. Jakbyśmy stali się jednym organizmem. A sekundy przelatywały gdzieś nad nami... Sonia przykucnęła przede mną. Złapała palcami gumkę moich majtek i zsunęła je do kostek. Mój penis wyskoczył w tym momencie jak z katapulty. Uśmiechnęła się patrząc na mnie z dołu. Ujęła go na całej długości prawą dłonią. Zsunęła skórkę. Przysunęła ...
... się tak, że żołądź dotykała jej sutka. Potem delikatnie go pocałowała. I jeszcze raz i jeszcze... - I jak? - spytała zmysłowo - podobają ci się te "siostrzane pocałunki"? Nie przerywała pocałunków. We mnie wszystko się gotowało. Nie mogłem wykrztusić ani słowa. Sonia lizała teraz moje wydepilowane jądra unosząc kutasa do góry. Jęknąłem głośno i zadrżałem. Sonia tymczasem gwałtownie pochłonęła mojego fiuta. Cały zmieścił się w jej ustach. Ssała go gwałtownie i żarłocznie jakby była nienasycona. To było takie dzikie i zwierzęce. Jęczałem coraz głośniej. Spojrzała na mnie ciągle trzymając go w ustach. Chwyciła mocno w garść moje jądra i ścisnęła. O rany... Sonia wstała i zrobiła krok do tyłu. Usiadła na kanapie, odchyliła się do tyłu opierając głowę o ścianę. Rozchyliła szeroko nogi. Oparła stopy na brzegu kanapy. Palcami prawej ręki rozchyliła swój srom a lewą zaczęła masować swoje piersi. Przyklęknąłem przed nią i wpatrywałem się w to fascynujące zjawisko, niezwykle zmysłowe i piękne. Palec Sonii jak wąż wślizgnął się do jej cipki. Poruszała nim. Drażniła łechtaczkę. Patrzyłem jak zaczarowany. Zbliżyłem się jeszcze bardziej. Przysunąłem twarz do jej muszelki. Przesunąłem językiem po mokrej już szczelince. Czubkiem języka dotknąłem clitoris. Ten mały diamencik u wejścia do pochwy zawsze bardzo mnie fascynował. Niby mały, niepozorny i prawie nie zauważalny, ale krył w sobie niesamowity "pałer". Przez ciało Sonii przeszedł dreszcz. Tak, ...