1. Daniel... (I)


    Data: 24.10.2019, Kategorie: Trans Sex grupowy Autor: Betesda

    ... shemale, nawet nie hermafrodyta.
    
    Ale kiedy dostałem od nich zlecenie... Zawsze używam inicjału zamiast imienia. jeżeli to możliwe. Więc D. Od Daniela, bo tak mam w ID, od urodzenia.
    
    W naszej służbowej korespondencji też tak się podpisywałem. Z czasem jednak w naszych mailach pojawiły się cieplejsze, nieco prywatne wątki. I kiedyś, nie wiem czy celowo czy przez przypadek podpisałem się pełnym imieniem. Ale z błędem. Napisałem "Daniela" zamiast "Daniel". I podchwycili, od tej pory byłem dla nich Danielą.
    
    W mojej sypialni stały dwie szafy. Daniela i Daniel. Ta pierwsza pełna ciemnych garniturów, jasnych koszul, stosownych krawatów. Dalej slipki, bokserki, skarpetki i takie tam. I druga, zamknięta na klucz. Mieszkałem sam, a jednak ją zamykałem. W niej przecudne sukienki na kilka okazji, spódnice, dłuższe lub króciutkie, bluzki, bluzeczki. Nie lubiłem spodni. Tych miałem pod dostatkiem w drugiej szafie. I specjalnie zrobiona, na zamówienie toaletka. Z tym wszystkim co pozwalało mi na podkreślenie moich oczu, ust, gładkości cery...
    
    Tak, byłem ładna/przystojny. Albo inaczej przystojny/ładna. Los nie uczynił mnie brzydulą ani maszkaronem.
    
    Ta druga szafa najrzadziej używana, a jednocześnie najbardziej lubiana. Ta delikatność tkanin, szelest bielizny, zapach...
    
    Kiedy dostałem zaproszenie od Anny i Roberta, kiedy zobaczyłem ich zdjęcie. Czy mam pojechać jako Daniela czy też wszystko wyjaśnić, że to żart, literówka...?
    
    W zaproszeniu napisali, żebym z lotniska do ...
    ... hotelu wziął taksówkę i rachunek doliczył do kosztów ekspertyzy. A z hotelu odbierze mnie kierowca ich firmy.
    
    Kontrolę na lotnisku przeszedłem jako Daniel. Tak w dokumentach. W bagażu podręcznym drobiazgi. Walizka zaś w połowie była zawartością Daniela, w połowie Danieli. Zdecyduję na miejscu - postanowiłem.
    
    Odświeżająca kąpiel w cudownej łazience apartamentu. Natarłem balsamami, olejkami i najtrudniejsza decyzja. Stoję nago przed wielkim lustrem. Lekko zaokrąglone piersi, kształtne biodra, członek schowany między zaciśnięte uda... Zgrabna Daniela. Czy całkiem niebrzydki członek, wysunięte do przodu biodra, uniesiona klatka piersiowa prężąc się łagodzi zarys piersi. Przystojniak z ciebie Danielu.
    
    Kim mam się ujawnić? Tak rzadko mogę być Danielą...
    
    Delikatny koronkowy stanik, przez który prześwitują ciemnoróżowe brodawki. W tym samy stylu i kolorze majteczki. Nie lubię stringów. Nie dość dokładnie skrywają mojego członka, zwłaszcza, gdy lekko nabrzmieje w stanie podniecenia.
    
    W beżowym kolorze pończochy. Uwielbiam rajstopy, a jednak postanowiłem... bo może. Nie wiem, co może... Na to bordowa sukienka na kopertę. Swobodnie wzdłuż ciała, dekolt tak skrojony, że moje piersi mogą udawać duże lub malutkie. Kto co woli...
    
    Włosy mam krótkie, na chłopaka, uniwersalne. Jeszcze makijaż, leciutki chociaż... Drobny łańcuszek na szyi, delikatna z muszelek bransoletka... Muszelki...
    
    Goście w hotelowym lobby spojrzeli na mnie łakomie. Kierowca nie mógł odnaleźć rączki ...
«1234...8»