-
Daniel... (I)
Data: 24.10.2019, Kategorie: Trans Sex grupowy Autor: Betesda
... teraz, pozwól zachować tę rozkosz, by następne były coraz cudowniejsze. Pocałował mnie w usta. I objął. I ruszyliśmy w stronę salonu. Uff, jakoś zdążyłam zdjąć pończochy i wyrzucić. Szlag trafił pończochy i stanik - pomyślałam. W zamian jednak dostałam tyle i tego, czego nikt nie zazna. Trwaj chwilo, chciałam zawołać. I wiedziałam, czułam, że jestem największą amforą rozkoszy na całym świecie. Weszliśmy do salonu. Trochę bałam się reakcji Anny. Ona jednak szybko podeszła i objęła mnie, jak przystało na opiekuńczą gospodynię. Do ucha jedynie szepnęła - pragnę cię... Goście już wychodzili. I na mnie był czas. Robert i Anna odprowadzili mnie do samochodu. Oboje byli tacy anielscy. - Wiesz - powiedział Robert - powiedzieliśmy Twojej sekretarce, że przyjedziesz kilka dni później. Przebukowaliśmy Twój lot. Zostań z nami kilka dni. O niczym innym nie marzyłam. Radość z tego pomysłu zmieszała się w słodki nektar soków Anny i nasienia Roberta. Czy świat nie jest piękny? Pragnę... I już chcę by teraz, zaraz, było jutro. Z Anną. Z Robertem.