1. Poczuć się kobietą cz.1 (Wyjazd)


    Data: 19.01.2024, Kategorie: Geje Autor: Alexia

    ... Miała ślicze długie włosy i piękna twarz. Ale najbardziej zainteresował mnie jej dół. Bordowa, rozkloszowana spódniczka, a jej smukłe nogi pokrywały cieniutkie i błyszczące rajstopy. Nie mogłem oderwać od nich wzroku. Nagle zdałem sobie sprawę, że to nie ona jest obiektem mojego porzadania, a jej ubrania. Tak... W tym momencie chciałem być tą dziewczyną, aby móc poczuć na sobie stanik, ktory delikatnie prześwitywał przez jej koronkową bluzkę. Właśnie, koronka! Jakie to uczucie mieć ją na sobie? Spódnica, przyciągająca wzrok i dająca swobodę ruchu. Rajstopy, piekne i błyszczące. Jakie to uczucie gdy wiatr ociera się o nogi przez ten delikatny materiał? Zacząłem o tym fantazjować, a brzuch ogarnęła fala motyli, które przyjemnie łaskotały. Dziewczyna wstała, szykując się do wyjścia. Włosy falowały na jej plecach, biała bluzka ładnie podkreślał jej jędrne piersi, a nogi... W tym świetle wyglądały nieziemsko. W tamtym momencie marzyłem o takich nogach. Nagle poczułem czyjąś dłoń na ramieniu, to był Adam.
    
    - Ładna, co?
    
    - C-co? - Wyrwałem się z fantazji, lekko zawstydzony - Ja tylko...
    
    - Widziałem jak się jej przyglądasz - Uśmiechnął się do mnie - Może chcesz z nią porozmawiać? Jeszcze zdążysz.
    
    - Nie, nie o to chodzi - Czułem się okropnie.
    
    - A więc co Cię tak zainteresowało?
    
    - Jej - Ale to było trudne do wypowiedzenia - Jej ubrania.
    
    - Chciałbyś tak wyglądać? - Zagadał spokojnie.
    
    - Tak.
    
    Adam wyglądał na zmyślonego, a może również zaczął fantazjować?
    
    - ...
    ... Wiktor - Powiedział stanowczo - Będziesz wyglądać lepiej niż ta dziewczyna.
    
    Dosłownie w ciągu sekundy od wypowiedzenia jego słów, zdażyłem w myślach się ukarać. Co ja do cholery robię?! Dlaczego to mnie podnieca, a nie ta dziewczyna?! Dlaczego jestem taki? Co ze mną nie tak?!
    
    - Chciałbyś już teraz się przebrać? - Głos Adama wyrwał mnie z zamyślenia.
    
    - Co?
    
    - Mam w aucie kilka ładnych ubrań, tak sobie pomyślałem, że na wszelki wypadek je wezmę - Uśmiechnął się do mnie bardzo miło - Musimy się już zbierać, ale jeżeli chcesz, to na granicy się przebierzesz.
    
    Wróciłem na ziemie. Ponownie zrobiło mi się strasznie wstyd i głupio. Spuściłem wzrok.
    
    - Rozumiem, ale w Monachium będę tego od Ciebie wymagać.
    
    - Wujku... - Zacząłem bardzo cicho - Przebiorę się.
    
    ***
    
    Świecko
    
    ***
    
    Powoli zbliżaliśmy się do granicy naszego państwa. Słońce było już wysoko, jednak dzień nie należał do upalnych. Było przyjemnie. Od rozmowy w restauracji minęło tyle czasu, że moje podniecenie zdążyło opaść. Wiedziałem na co się zgodziłem, ale zamiast się tym cieszyć to znów zacząłem się martwić. To była definitywnie najgorsza podróż w moim życiu! Ciągłe fale niepewności i podniecenia, ekscytacji i paniki. Byłem zmęczony, a to nawet nie była połowa trasy. Czułem się całkowicie zagubiony, tak jakbym nie miał własnej osobowości. To było nie do wytrzymania.
    
    Dojechaliśmy na zapomniany przez ludzi parking. Adam wysiadł z auta i poszedł do bagażnika. Po chwili wrócił z małą walizką, którą ...
«1234...»