Wizyta ponętnej kuzynki
Data: 21.01.2024,
Kategorie:
Podglądanie
Tabu,
Masturbacja
Autor: ero-sfera
... – zapytałem z wyraźnym uśmiechem na twarzy
-Ohh tak, tego mi trzeba!
Przyśpieszałem swoje ruchy w jej wnętrzu, dając jej kolejne fale rozkoszy. Lena wiła się już pod naporem moich palców, a jej cipka zalewała się kolejnymi porcjami soków. Była przy tym tak seksowna i tak mnie podniecała, że czułem jak mój mały aż boli z maksymalnego prężenia się. Chciałem dać Lenie coś więcej, ale w głowie zabłysnęła mi czerwona lampka, że mam przecież kochającą dziewczynę. Nie chciałem jej zdradzać, ale czy erotyczny masaż, nawet zakończony orgazmem już można nazwać zdradą? Sam nie wiedziałem, ale nie mogłem przestać. Wkładałem już dwa, a potem trzy palce do cipki kuzynki, chcąc doprowadzić ją do mocnego szczytowania. Lena krzyczała i szarpała się na łóżku. Wiedziałem już, że niedługo będzie finał naszych zabaw. Jeszcze kilka głębokich ruchów palcami i usłyszałem rozciągnięty, donośny krzyk, połączony z mocną falą drgań. Lena skuliła się i jęczała wycieńczona i szczęśliwa. Popatrzyła na mnie tymi pięknymi oczami.
-Dawaj go, tobie też się coś należy za ten masaż – powiedziała wskazując w okolice mojego rozporka, a ja tylko na to czekałem.
Wyciągnąłem swojego penisa ze spodni i podszedłem bliżej do Leny.
-No, no, niezły okaz ma moja siostrzyczka, aż żal się nie podzielić
-Przestań, bez przesady – starałem się zachować skromność, choć wiedziałem, że mając prawie ...
... 19cm, faktycznie nie należę do maluszków.
Lena kucnęła przede mną i oblizała główkę mojej pały, po czym wzięła łapczywie niemal całą do buzi. Musiałem przyznać, że miała niezłą wprawę, bo mieściła prawie całego w buzi, co Sandrze nigdy się nie udawało. W dodatku pracowała ustami i językiem tak rytmicznie, zmysłowo i „profesjonalnie”, że czułem się jak w niebie. Nigdy nie miałem takiego lodzika, w dodatku podniecenie kumulowało się we mnie już od długiego czasu, więc bardzo szybko poczułem, że niedługo dojdę. Mój penis robił się coraz twardszy i grubszy, co Lena zdecydowanie musiała poczuć, jednak nie przestawała mnie pieścić. Gdy już dłużej nie mogłem wstrzymać wytrysku, ugiąłem się lekko na nogach i wystrzeliłem potężną salwę nasienia w usta Leny. Nie dała rady wszystkiego przełknąć, część mojego nasienia spływała po jej brodzie, aż na piersi. To był najlepszy lodzik w moim życiu, nie mogłem się po nim ogarnąć. Położyłem się wyczerpany na łóżku, Lena widząc to uśmiechnęła się tylko i wyszła pod prysznic. Ja ogarnąłem trochę pokój i zamyśliłem się, jak teraz się zachowywać w stosunku do Leny? I co powiedzieć Sandrze? Nim zdążyłem cokolwiek przemyśleć, usłyszałem przekręcający się zamek w drzwiach wejściowych do mieszkania, który symbolizował powrót Sandry…
Małe kuszenie Leny (cz.3) jak i zupełnie inne historie znajdziesz na moim blogu - ero-sfera/blogspot.