Tylko masaż
Data: 25.01.2024,
Kategorie:
Nastolatki
bez seksu,
masaż,
pieszczoty,
Autor: Andriu102
... będzie potrzebna. Na brzegu koca układam przygotowane ręczniki i oliwkę. Jeszcze tylko świece... zapalam cztery i rozstawiam je w dookoła pokoju. Gaszę światło, siadam na kocu i czekam na Ciebie. W pokoju jest półmrok, myślę że to pomoże Ci się przełamać, otworzyć na nowe doznania. Z głośników sączą się cichutko Twoje ulubione melodie. W końcu jesteś u siebie, poczucie bezpieczeństwa jest nie ocenione. Słyszę kroki na korytarzu i ciche naciśniecie na klamkę. Drzwi powoli się otwierają, a za nimi widzę Twoją skromną osóbkę. Stajesz w drzwiach i opierasz dłonie o futrynę, zmysłowo wyginasz się i kręcisz pupą. Jesteś bardzo zmysłowa. Wstaję i szerokim gestem zapraszam Cię do mojego gabinetu masażu.
W półmroku stoisz teraz przede mną, ubrana w ciemno niebieskie jeansy i jasno żółtą bluzeczkę. Twoje rozpuszczone włosy swobodnie opadają Ci na plecy. Patrzysz teraz na mnie niebieskimi oczyma i delikatnie się uśmiechasz. Ten Twój piękny uśmiech, który roztopiłby wszystkie lodowce świata. Pachniesz malinami, mmm to taki zmysłowy zapach. Mam ochotę Cię schrupać...
Akt II
Obejmuje Cię w pasie i mocno przytulam. Całujemy się mmm jesteś świetna, delikatna i subtelna, ale zarazem stanowcza. Twoje dłonie błądzą po moim ciele i wysupłują koszulkę, chcesz mi ją ściągnąć. Wiem, że lubisz gołą klatę dlatego oddaję się w Twoje ręce. Po problemie koszulka już leży daleko za łóżkiem. Widzę figlarny uśmieszek na Twojej twarzy. Teraz czas na mnie. Zdecydowanym ruchem obracam Cię i ...
... przytulam się do Twoich pleców. Odgarniam włosy i czule całuje szyje, a dłonie błądzą po całym Twoim ciele. Zaczynasz wić się w moim uścisku, jak piskorz. Nie przestaję, musisz dobrze odczuć, że Cię pieszczę. Gdy Twoje spazmatyczne ruchy słabną, przestaje. Cicho pomrukujesz, chyba podobały Ci się moje pieszczoty. W tym momencie chwytam brzeg Twojej bluzeczki i delikatnie ściągam Ci ją. Musisz mi trochę w tym pomóc, nie chce ciągnąć Twoich włosów. Zostały już tylko spodnie i czarny staniczek, ale to później. Teraz chce się delektować Twoim pół nagim ciałem. Przywieram do Twoich plecków, masz taką delikatną skórę, jak aksamit. Mmm to odczucie i ciepło, wspaniałe wrażenie. Korzystam z okazji i próbuje uwolnić Cię od spodni. Rozpinam guzik i... niemiłą niespodzianką jest suwak... strażnik Twojego skarbu i cnoty. Tak jak już kiedyś mówiłaś, ciężko się z nim uporać, koniecznie później muszę go nasmarować. Wspólnymi siłami udaje się go pokonać. Cicho chichoczesz, wiedziałaś, że tak będzie. Wsuwam teraz palce za pasek spodni i powoli zsuwam je ku podłodze. Zjechały już do pół ud, a ja klękam i napieram dalej. Gdy już jestem poniżej kolan opierasz się o moje barki i wyskakujesz ze spodni. Mam Cię teraz prawie nagą, nie licząc oczywiście tych skrawków czarnego materiału jako bielizny. Ktoś kiedyś napisał, że dla faceta najbardziej podniecająca jest ubrana kobieta, myślę że miał racje. Wyglądasz pięknie i zmysłowo. Ktoś kiedyś powiedział, że w ciemności ciało traci na oporności, mało tego u ...