1. W szatni


    Data: 28.01.2024, Kategorie: Geje Autor: Micky Mick

    ... Zaczął Tomek, mając wrażenie, że śni.— Tak?— Pan jest…— Gejem? — Pomógł mu nauczyciel. — Jestem!, zastanawiał się Tomek. Siedział sam w szatni, tuż obok nauczyciela w cholernie podniecającym dresie, który, tak jak on, był gejem. Nigdy by nie pomyślał, że ktoś tak męski, jak pan Paweł, też lubi ciągnąć pały.— Co, zdziwiony? Nikt o tym nie wie, raczej się tym nie chwalę, ale potrafię wyczuć swoich. O tobie wiedziałem od zawsze.Nauczyciel kciukiem wyszukał przez materiał wysunięty żołądź penisa Tomka i zaczął go powoli masować.— Nie powinniśmy — zaprotestował chłopak, choć w głębi duszy pragnął, żeby mężczyzna nie przestawał.— Pierdolenie! Nie jesteś już moim uczniem. Poza tym, jesteś cały mokry, nie skończyłeś wcześniej, a ja nie ruchałem nikogo od miesiąca.Zbliżył twarz do twarzy Tomka. Pachniał męskością i drogą wodą toaletową. Chłopak westchnął. Nauczyciel przygryzł płatek ucha chłopaka, a ten jęknął głośno z rozkoszy.— Jesteś prawiczkiem? — Zapytał Paweł.Tomek potwierdził kiwnięciem głowy. Nie był w stanie nic powiedzieć. Mężczyzna nagle się odsunął.— To zmienia postać rzeczy.— Nie — zaprotestował Tomek, zanim nawet pomyślał.Paweł uśmiechnął się.— Nie chcę, żebyś zaraz mi tu zalał całą szatnię. Mam ochotę na długie ruchańsko, a ty już prawie szczytujesz.— Dam radę.— Nie dasz. Ale mam inny pomysł.Znów zbliżył twarz do twarzy Tomka. Musnął wargami jego usta.— Przyjdź do mnie jutro o dwudziestej. Pokażę ci, jak to jest być z facetem. Wiesz, gdzie mieszkam?— Jasne.— A teraz ...
    ... — powiedział Paweł, łapiąc go mocno za penisa. — Ulżyj sobie.Mężczyzna wolną rękę szarpnął spodenki i ściągnął je z chłopaka razem z bokserkami. Kutas wystrzelił na wolność w całej okazałości. Napletek był już zsunięty, a różowy żołądź błyszczał od soczystego soku.— Ładny — pochwalił go Paweł i ścisnął tuż przy nabrzmiałych jądrach. — Może pozwolę ci jutro we mnie wejść. Sprawdzimy, jak twój mały kolega sprawdza się w akcji.Tomek nie potrafił nic odpowiedzieć, mógł jedynie jęczeć z nieopisanej rozkoszy. Czuł, że wystarczy tylko kilka ruchów dłoni Pawła, żeby eksplodował.Nauczyciel powoli zaczął przesuwać rękę w górę i w dół. Pozwalając, by niewyobrażalne ilości ejakulatu spływały mu po palcach.Kiedy masował kutasa swojego byłego ucznia, całował jego szyję i przygryzał ucho.Tomek jęknął wyjątkowo głośno.— Już?Kiwnął głową.Paweł przyspieszył walenie jego chuja.Góra, dół.Góra.Dół.Góra…Całym ciałem Tomka wstrząsnęły potężne spazmy. Chłopak miał wrażenie, jakby wszystkie siły opuszczały mięśnie, kierując się w dół, by zasilić ten jeden narząd, który teraz miał jakiekolwiek znaczenie. Pociemniało mu przed oczami. Krzyknął. Długo strumień wystrzelił z czubka jego penisa. Fontanna spermy poleciała na drugi koniec szatni, lądując na ławce. Kolejny wystrzał, biała maź trysnęła wysoko w górę, spadając na uda chłopaka. Jeszcze jeden. I jeszcze. Jeszcze…Tomek nigdy wcześniej nie przeżył takiego orgazmu. Jeszcze chwilę później nie mógł podnieść się z ławki, ani powiedzieć, co się właśnie ...