1. chemia organiczna- poczatek konca cz. 5


    Data: 08.02.2024, Kategorie: Mamuśki Autor: Damian Tomasz

    usiedliśmy oboje nadzy przy stole, nalałem wina, ale emocje musiały z nas jeszcze przez chwilę parować, patrzyliśmy tylko na siebie bez cienia wstydu, za to z zachwytem.-Powiedz mi, Ślicznotko- zacząłem- ile znasz par z dorobkiem i doświadczeniem, które by aż tak ...-Nie wiem, nie chwalą się, ale mogę się założyć, że żadna z moich MILF koleżanek nigdy nie nasikała na szczytującego kutasa swojego niepełnoletniego kochanka.-nawet nie wiesz jak mnie rozpalasz, ale chciałaś jeszcze jednej rzeczy, słucham...-posiedźmy, pogadajmy chwilę, opowiedz mi co czułeś, może coś Ci się nie podobało, a może właśnie podobało szczególnie?-czy Ty siebie słyszysz? mam do dyspozycji, jak sama powiedziałaś MILF, której mogę zrobić wszystko o czym marzę, a nawet więcej, która jest w stanie tyle samo zrobić dla mnie i masz czelność pytać mnie, dzieciaka który dorwał się do rogu obfitości zmysłowych, czy coś mi się nie podobało, wariatka!-wiesz, trochę wstyd mi to przyznać, ale czuję się trochę hmmm otarta tam, muszę dać jej odpocząć choć chwilę.-w sumie to jakiś komplement dla mnie- powiedziałem i pocałowałem ją w ustauśmiechnęła się tylko, po czym dodała, chodźmy do łóżka, powiem Ci co chcę byś mi zrobił, zdrzemniemy się, a potem znowu będziesz mnie brał, ok?-chodźmy zatem. prowadź.szliśmy korytarzem, ona z przodu ja za nią i podziwiałem jej ciało niemal bezwiednie wypaliłem:-uwielbiam Cię.- chciałem dodać, że tyłek, że nogi, że cipkę od tyłu, ale ona tylko spuściła głowę i uśmiechając się do ...
    ... siebie chwyciła mnie za rękę i powiedziała cichutko-no chodź już,chodźpołożyliśmy się oboje na plecach, patrzyłem jak światło latarni z ulicy oświetla cienką strużką, jej pierś, szyję, kącik ust, nos i oko- wydawała się uśmiechać, a i mnie było miło, ale zacząłem:-Magda, nawet nie wiesz co to dla mnie jest, co to znaczy widzieć ten uśmiech na Twojej twarzy.-Myślałam, że nie widzisz, ale ...-Ale?-Ale co to za różnica, chyba nie chciałam pokazać, że robisz mi tak dobrze, że aż leżąc 10 minut po jednym z najbardziej namiętnych momentów w moim życiu wciąż nie mogę przestać się uśmiechać.-To miałem na myśli, pieprzysz jakiegoś szczyla i robisz sobie nim dobrze jak wibratorem, mówiąc mu tu dotknij, tu pocałuj, daj klapsa, teraz poliż, w tę dziurkę, a teraz w tę drugą, a on czuje się jak dziecko w fabryce czekolady, jara go strasznie bycie narzędziem w dłoniach tak pięknej kobiety, nie wierzę, aż boję się, że to będzie tylko sen...- Nie będzie, posłuchaj teraz kochanie, chcę byś nad ranem zerżnął mnie, zrobił sobie mną dobrze, żebyś to ty potraktował mnie jak zabawkę, chcę czuć, że nic ode mnie nie zależy, żebyś dał mi klapsa- jeśli będziesz chciał, żebyś wsunął go w usta, między cycki lub do tyłka- jeśli będziesz chciał, żebyś spuścił mi się na twarz lub na biust- gdzie tylko będziesz chciał, żebyś mnie zwyzywał, lub opluł jeśli przyjdzie ci na to ochota, krótko mówiąc chcę poczuć się jak dziwka, jak rzecz, którą Ty się bawisz- rozumiesz?-tak-jesteś w stanie to zrobić?-jestem.-cieszę ...
«123»