Opowieść o tym, jak ciocia Małgorzata…
Data: 11.02.2024,
Kategorie:
Dojrzałe
Incest
Pierwszy raz
Mamuśki
Autor: degustator
... wzgórek łonowy okryty jedynie cieniutkimi stringami (które „akurat” oplatają moje przyrodzenie w czasie masturbacji). Ciocia klęka na trawie po czym posyłając mi jedno ze swoich magicznych spojrzeń, bierze mojego twardego penisa do ust. Kiedy jej piękne, pełne wargi dokładnie pieszczą żołądź mojego przyrodzenia, jej ręka delikatnie przesuwa się wzdłuż jego nasady, dając mi nieziemskie uczucia. Następnie wyobraziłem sobie jak moja dłoń wędruje w jej stronę i podciągając jej top do góry, znajduje piękną, dużą, miękką pierś. Ciocia jękami zachęca mnie do dalszego ściskania, po czym wyjmuje mojego penisa z ust i patrząc mi w oczy zaczyna łechtać językiem czubek żołędzi. Kocham pieszczotę w tym miejscu jak każdy facet wiec martwiąc się o przedwczesny wytrysk chwytam ciocie i nakładam ją na mojego penisa.
Niestety, masturbowany penis nie rozróżnia ust od pochwy, więc kontynuacja dotyku doprowadza mnie do całkiem mocnego orgazmu. Gdy już doszedłem do siebie, spojrzałem na znajdujące się w mojej ręce poplamione spermą stringi cioci. Nigdy w życiu nie pomyślałbym, że zrobię coś takiego. Naszła mnie dziwna myśl, że moja miłość do niej zmienia się w jakąś chorą obsesje. Nie pomagało mi nawet tłumaczenie typu „przecież to piękna kobieta a ja przechodzę etap dojrzewania”. Mam 18 lat. Będąc pełnoletnim nie można już sobie wmówić kłamstw, jakoby myśli kazirodcze i zachowania typowe dla zboczonego fetyszysty były normalne. Zdegustowany własnym zachowaniem schowałem „zużyte” stringi cioci ...
... do kieszeni i opuściłem jej pokój.
Wieczorem tego samego dnia poszedłem do centrum handlowego po kilka niezbędnych rzeczy. Kiedy wróciłem zastałem ciocie Małgorzatę w kuchni. Nie była tam jednak sama. Przy naszym stole kuchennym siedział starszy jegomość, w kremowym garniturze beznadziejnie kontrastującym się z moimi kapciami (które ciocia najpewniej mu zaoferowała do noszenia po domu). Był całkowicie łysy jednak jedynie na czubku głowy. Z tyłu i po bokach pokrywała ją lekko siwiejąca czupryna. Styl ubierania oraz wąsy (identyczne jak te Lecha Wałęsy za czasów stoczni), sprawiały, że mężczyzna wyglądał na około 60 letniego dziada.
- Jesteś wreszcie mój drogi. Poznaj doktora habilitowanego Arnolda Kopereckiego. Będzie wykładał na moim wydziale – przedstawiła gościa ciocia.
- Miło mi poznać świeżo upieczonego studenta naszej uczelni – powiedział mężczyzna wyciągając ku mnie dłoń
- Wzajemnie – odpowiedziałem uściskają mu ją– będzie pan pracował z moją ciocią?
- Tak. Nad jednym... przedmiotem – odpowiedziała ponętnym głosem ciocia opierając na łokciach się o blat stołu.
Podobnie jak mi, uwadze mężczyzny również nie umknął wspaniały widok dużych, jędrnych piersi cioci skrępowanych jedynie diabelnie seksownym topem bez ramiączek (za to z ogromnym dekoltem). Moje zdziwienie prowokacyjnym ubiorem cioci błyskawicznie przemieniło się w rosnące podniecenie. Jednak przypominając sobie poranne zdarzenie w jej pokoju postanowiłem się szybko wycofać do mojego pokoju.
- ...