1. Tato i ja, część IV


    Data: 19.02.2024, Kategorie: Geje Autor: Wino1901

    ... czymś innym:
    
    - Zgłodniałem synu. Przygotuj kolację. W lodówce jest sałatka, którą przygotowałeś wczoraj, możemy ją teraz zjeść.
    
    Wyszedłem z łóżka i poszedłem do kuchni. Faktem jest, że ja też poczułem lekki głód. Przygotowałem kanapki, zrobiłem herbatę, nałożyłem sałatkę i zawołałem ojca. Tato przyszedł, uśmiechnął się i powiedział:
    
    - Jak tak leżeliśmy koło siebie, widziałem, że byłeś bardzo zadumany, mam nadzieję, że nie żałujesz swojej decyzji i seksu ze mną.
    
    - Nie, skąd, nie żałuję – zapewniłem tatę gorąco – po prostu zastanawiałem się, dlaczego nie mogliśmy sobie pozwolić wcześniej na takie życie, wspólne leżenie, przytulenie, czy był do tego potrzebny seks.
    
    -Nie wiem, może po prostu nie potrafię być ojcem, ale potrafię być kochankiem? Ciężko mi powiedzieć, ale faktem jest, że będąc ojcem, bez tego co między nami zaszło, chyba bym się nie przełamał, żeby Ciebie zaprosić do łóżka na wspólne oglądanie „Wiadomości” czy przytulenie. Tak naprawdę tego mi brakowało, ale jakoś ciągle miałem na uwadze, że ojcu to nie wypada. Wiem, że to głupie, ale niestety prawdziwe.
    
    Zajadaliśmy sobie sałatkę tocząc rozmowę i zauważając, że naprawdę wiele się zmieniło w naszym podejściu do siebie. Bardziej sobie ufamy i potrafimy się przed sobą wzajemnie otworzyć. W sumie nic lepszego nie mogło się nam przydarzyć.
    
    Po zjedzeniu kolacji tato popatrzył na mnie jak sprzątam, poczekał na mnie aż skończę i razem poszliśmy do sypialni. W sypialni tato uśmiechnął się do mnie ...
    ... łobuzersko i poinformował:
    
    - Sprawdzałem dziś program telewizyjny, nie ma nic ciekawego do roboty, więc proponuję Ci się zająć mną.
    
    - Nie mam nic przeciwko – odpowiedziałem – czekam na rozkazy.
    
    Tato zdjął z siebie szlafrok, położył się na łóżko i poinstruował:
    
    - Będziesz pieścił każdy centymetr mojego ciała tak jak wczoraj. Zaczynasz od lewej stopy.
    
    Mój ojciec leżał sobie na łóżku z lekko rozłożonymi nogami i przymkniętymi oczyma. Podszedłem do łóżka pochyliłem się nad stopą taty i tak jak wczoraj zacząłem masować. W usta wziąłem dużego palca i zacząłem ssać. Przyznam, że po prysznicu ciało ojca nie było dla mnie tak apetyczne jak wczoraj. Jednak wolę zapach Jego stóp, gdy wróci z fizycznej roboty. Niemniej sam fakt, że to Jego palec sprawiał, że ssałem i pieściłem jak najlepiej mogłem.
    
    - Wyżej – usłyszałem.
    
    Zacząłem masować owłosioną łydkę taty, lizać ją i miziać twarz tymi włosami. Mój fiut już mi zaczął puchnąć, a ja nabierałem coraz więcej ochoty na igraszki. Dziś sprawa przebiegała szybciej, bo po chwili usłyszałem znów polecenie ojca:
    
    - Wyżej.
    
    Natychmiast przeszedłem do uda, zacząłem je masować i lizać, pieścić tak jak potrafiłem najlepiej. Kątem oka zauważyłem, że fiut ojca również puchnie.
    
    - Druga noga.
    
    Natychmiast zszedłem do drugiej stopy. Przyznam, że stopy lubię najbardziej. Fiut mi już stał, a ja ssałem dużego palca u stopy ojca w zapamiętaniu. Następnie ojciec kazał mi przejść wyżej i wyżej. Po tych czynnościach, ojciec kazał ominąć ...
«1...345...12»