Wakacje z Gosią
Data: 21.02.2024,
Kategorie:
Nastolatki
Pierwszy raz
delikatnie,
Autor: darjim
... możliwe. Z Gośką wszystko się mogło zdarzyć. Padł mój kolejny mit. Do tej pory uważałem, że moje wczorajsze szczęście było wynikiem genialnej rozgrywki, a tu...
- W takim razie powiedz mi dlaczego? - brnąłem dalej w otchłań bezdenną.
- Kiedyś ci powiem, na pewno...
Mówiąc to Gosia cmoknęła mnie lekko w policzek.
- A teraz patrzymy - rzuciła rozsiadając się wygodnie obok.
Zaczął się film.
Szczerze mówiąc niewiele z niego pamiętam. Kątem oka patrzyłem na Gośkę i o niej myślałem. To zajęło mnie całkowicie. Film zszedł na dalszy plan.
Skończył się tuż przed pierwszą i odczułem ulgę z tego powodu.
Położyłem się do łóżka, zamknąłem oczy. Myśli wciąż były skotłowane w mojej głowie jak w gotującym się garnku. Starałem się skupić na czymś innym i wsłuchiwałem się w noną ciszę. Nagle jednak zabrzmiał inny dźwięk niż te, których można było się spodziewać.
Skrzypnęły drzwi mojego pokoju a w szparze pojawiła się twarz Gośki.
- Darek... - zaczęła niepewnie - mogę się położyć obok ciebie?
- A co się stało?
- Nic, ten horror...
- Dobra, wskakuj
Zrobiłem jej miejsce.
- Niepotrzebnie go oglądałam - wyznała - przecież ja się boję tych wszystkich straszydeł...
- Ty!? - moje zdziwienie było ogromne.
Kogo jak kogo, ale Gośkę, tego diabła wcielonego podejrzewać o strach, to byłoby niewybaczalne. Coś mi tu nie grało. Ale niech będzie...
Leżeliśmy na plecach obok siebie z rękami wzdłuż cała. Lekko stykały się nasze dłonie. Słuchaliśmy własnych ...
... oddechów. Chwila była po prostu magiczna. Ścienny zegar odmierzał kolejne sekundy, chociaż takim czasomierzem mogłaby być równie dobrze nasza krew miarowo
pulsująca w żyłach.
Gosia pachniała cudnie. Wdychałem ten aromat. Tak samo pachniało w sypialni rodziców i wujostwa. Może tak pacnie miłość lub taki jest zapach seksu? Tego nie wiem do dziś. Była to jednak cudowna mieszanka działająca na wszystkie zmysły. Rozmarzyłem się i jak zwykle stwardniałem w dole brzucha.
- Myślisz czasem o seksie? - spytała cicho
- Tak, nawet często - wyznałem
Zawsze starałem się mówić prawdę.
- Ja też myślę i wtedy robię się wilgotna... tam... - wskazała ręką kierunek, ale nie musiała tego nawet robić, bo dobrze wiedziałem - wiesz, że gdy się tam głaszczę, to robi się mi wtedy tak przyjemnie i błogo...
- Wiem, mam podobnie...
Opowiedziałem co ze mną się dzieje w chwilach napięcia i jak sobie z tym radzę. Słuchała zaciekawiona.
- ...myślę wtedy o tobie - zakończyłem
- Mnie też się kilka razy... często śniłeś - poprawiła się zaraz - Jak myślisz?... Czy to jest miłość?
- Nie wiem, ale chyba tak...
- Mama opowiedziała mi już kiedyś jak to jest, gdy kobieta pragnie faceta i co się z nią wtedy dzieje...
- A z tobą co się wtedy dzieje?
- To samo, czuję to samo...
Gośka usiadła opierając się o ścianę. Prawie zlewała się z nią w tej swojej różowej piżamce. Niewiele myśląc też usiadłem. Starałem się odgadnąć jej myśli, ale spojrzenie Gośki nic a nic nie zdradzało. ...