1. Fizjologia


    Data: 28.10.2019, Kategorie: Brutalny sex Sex grupowy Lesbijki Autor: Paula_40

    ... nad sobą Karola, wykorzystywała do masturbacji ogromną kolekcję, - kiedyś mi ją pokazała, - wszelkiego kształtu, koloru i wielkości onanizatorków, jak je nazywała, a poza tym z wielkim zaangażowaniem lubiła eksperymentować ze wszystkim, co miało podłużny kształt i dało się włożyć do cipki. Od czasu naszego pierwszego spotkania u nas, miałam okazję kilkakrotnie spotkać się tylko z Karolą i... Zawsze, mimo iż nie zawsze jechałam do niej z myślą o seksie, seksowałyśmy się namiętnie. I za każdym razem Karolina łączyła w sobie niesłychaną niewinność i naiwność ze skrajnym wyuzdaniem. I zawsze... Potrafiła mnie w to wciągnąć!
    
    - Ale Karolinko, mam cholernie mało czasu, więc... bardzo Cię proszę, tylko obiadek - rzuciłam, a może... - nie, przez głowę przeleciała mi jedna myśl, ale postanowiłam że wyjawię ją osobiście.
    
    - Powitała mnie w drzwiach dziwnym grymasem - wejdź szybko, chodź do pokoju - rzuciła przez ramię. Podążyłam za nią i ze zdziwieniem zauważyłam że dziwnie idzie, jakoś nienaturalnie stawiając nogi.
    
    - Karolina, czy ty się dobrze czujesz? Co cię tak połamało - pytałam idąc za nią przestronnym i jasnym korytarzem.
    
    - No wiesz, Karola nie ma, jest mi pusto i próbowałam jakoś wypełnić tą pustkę i zrobił mi się mały problem - odpowiedziała.
    
    - Coś ty znowu wykombinowała?
    
    - Włożyłam sobie dwa ogórki i się jakoś zaklinowały - odpowiedziała.
    
    - Po co Ci dwa, nie mogłaś jednym- zapytałam jak pierwsza naiwna, jak bym już wcześniej nie znała możliwości ...
    ... "twórczych" Karoliny.
    
    - Nie mogłam jednym, bo czułam wielką pustkę wszędzie - odpowiedziała, a ja miałam na koncu języka pytanie, dlaczego jeszcze jednego nie włożyła sobie do przełyku. Powstrzymałam się jednak i zapytałam - a właściwie w czym problem? O co chodzi?
    
    Karolina niewinnie spuściła oczy i prawie szeptem odpowiedziała.
    
    - Bo z przodu... to właściwie nie ogórek, tylko wiesz, taka mniejsza cukinia i jak do tyłka włożyłam ogórek i zaczęłam się pieścić, no to wiesz, przyszedł taki dziwny skurcz że teraz nie mogę ani tego, ani tego wyjąć. I trochę źle mi się chodzi. Uwierają mnie...
    
    Nie byłam pewna, czy to nie jest kolejny podstęp Karoli, abym się zainteresowała jej cipką, ale.. chyba nie. Nie robiła by chyba aż takich podchodów, a poza tym widać było, że coś jej doskwiera.
    
    - No dobrze, pokaż się. Karolina położyła na stole miękki koc i sama rozłożyła się na nim, opierając stopy na krawędziach. Króciutka sukienka sama zsuneła się z ud odsłaniając nie tylko uda. Cipka Karoliny była zaczerwieniona i nabrzmiała. Jej łechtaczka, która zawsze wystawała prowokujaco spomiędzy mięsistych warg, teraz była całkiem na zewnątrz odsłaniając różowy łepuszek. Aż się prosiła, aby ją pocałować, ale jadąc tutaj, składałam sobie solenną obietnicę, że dzisiaj nie pozwolę sobie nawet na odrobinę słabości. Spróbowałam włożyć palce do środka, ale poczułam opór. Oho, chyba rzeczywiście mówiła prawdę. Spróbowałam rozchylić jej wargi, gdzieś w środku ujrzałam coś ciemnego.
    
    - Karola, jesteś ...
«1234...15»