1. Mylne Uczucia 2: Problemy


    Data: 12.03.2024, Kategorie: Nastolatki Autor: Dean

    ... Sam nie wiedział czemu ale uśmiechnął się do niej szeroko. Ona raptownie pobladła. Widział tylko jak wyciąga telefon.
    
    Gdy był przed drzwiami Zuzy Krzysiek zaczął się zastanawiać jak dojdzie do tematu Beti. Żadna dziewczyna nie lubi jak pyta się ją o inną. Więc jak Krzysiek miał podejść do tematu? Subtelnie? Prosto z mostu? Sam nie wiedział co zrobi. Zapukał do drzwi. Usłyszał zamek drzwi i po chwili ujrzał Zuzę. Oniemiał. Obcisła bluzka podkreślała jej duże piersi i płaski brzuch. Dżinsy świetnie leżały na jej nogach. Opinały się na tyłeczku pięknie go wyróżniając.
    
    Zuza od razu rzuciła się mu w ramiona. Do takich powitań Krzysiek nie był przyzwyczajony. Wciągnęła go do środka i zaczęła nawijać zapraszając do salonu.
    
    Krzysiek powiesił płaszcz i odłożył swoje buty w odpowiednie miejsce. Wszedł z nią do salonu gdzie usiedli na kanapie i zaczęli rozmowę
    
    Ponad czterdzieści pięć minut później Krzysztof zadał pytanie.
    
    -Miałaś może kontakt z Beti? - spytał patrząc na nią uważnie.
    
    -Tak...- powiedziała ostrożnie jakby poczuła piekielnie cienki lód.
    
    -A mówiła coś o mnie?-spytał.
    
    -Mówiła, że ją przeleciałeś.- wypaliła z grubej rury.
    
    -A czy którakolwiek z dziewczyn z naszej klasy nie licząc ciebie i Beti wie?- powiedział coraz bardziej zdenerwowany.
    
    -Z tego co ja wiem to wszystkie wiedzą.- powiedziała.
    
    Krzysiek coraz bardziej żałował skoku z Beatą.
    
    -Że ją przeleciałem?-spytał.
    
    -Tak.-odpowiedziała i zaraz się zastanowiła czy powinna być tak ...
    ... bezpośrednia.
    
    -Ale ja jej tylko minetkę zrobiłem.- powiedział i dopiero teraz się zorientował, że Zuza nie ma stanika gdyż jej sutki przebijały się przez koszulkę.
    
    -Beti mówiła, że byłeś bardzo dobry...- powiedziała powoli.
    
    -No to zajebiście-warknął.
    
    -A mi też byś zrobił?- zapytała jednocześnie przesiadając się na kolana Krzyśka.
    
    Krzysiek nagle poczuł jaki jest na nią napalony.
    
    -Oczywiście!- zamruczał.
    
    Szybko ściągnął jej koszulkę i spodnie. Majtek też nie miała. Pocałował ją w usta. Ich języki szybko odnalazły wspólny rytm i jeszcze bardziej podnieciły zarówno Krzyśka jak i Zuzę. Położył ręce na jej piersiach delikatnie je ugniatając i rozkoszując się ich delikatnością. Jego usta całowały jej szyję. Dotarł do jej piersi ustami i rozpoczął zabawę z sutkiem. Na początku lizał, później przyssał się jak dziecko, powodując jęki Zuzy. Przy drugiej piersi zareagowała jeszcze gwałtowniej zaczęła drżeć i jęczeć.
    
    Płaski brzuch był idealny do całowania. Gdy dotarł do wzgórka łonowego popatrzył jej w oczy. Były one podniecenia i pożądania. Łono było wygolone. Krzysiek językiem tańczył wokoło łechtaczki Zuzy, a ona coraz bardziej jęczała. Po kilku minutach wygięła się w łuk leżąc na kanapie. Krzysiek spijał jej soczki i lizał dalej chcąc zapewnić jej jak najwięcej doznań. Gdy zakończyła orgazm Krzysiek uśmiechnął się do niej.
    
    -Podobało się?-spytał.
    
    -Było świetnie!!!- odpowiedziała i rzuciła się na niego. Gdy już siedział rozebrany na kanapie, Zuza uklęknęła przed nim ...