Dziwne przypadki Bartka K cz. 4
Data: 18.03.2024,
Kategorie:
Geje
Autor: cemag
... sam się rozebrał. Zobaczyłem jego kutasa, olbrzymich rozmiarów w pełnym zwodzie. Nie dość, że był duży, naprawdę duży, to jeszcze gruby. Pamiętając czasy szkolne, kiedy sobie mierzyliśmy przyrodzenia otaksowałem jego przyrodzenie i stwierdziłem, że ma co najmniej 25 centymetrów długości, a gruby jest w średnicy co najmniej na 3,5 cala albo cztery.
Rozebrany podszedł do mnie pod prysznic i odkręcił wodę. Za chwilę zaczęła na nas spływać z góry przyjemnie letnia woda. Znowu mnie objął dość mocno, jak zauważyłem miał to w zwyczaju i pocałował w usta. Znowu poczułem obrzydliwości tego pocałunku. Za chwilę chwycił mydło i zaczął mnie mydlić całego. Namydlił mi kutasa, który na skutek jego starań znalazł się w zwodzie i przeszedł do mydlenia tyłka. Teraz kazał mi się wypiąć i bardzo starannie centymetr po centymetrze namydlał skórę wypiętych pośladków. Gdy dotarł do rowka i dziurki był już bardzo dokładny. Tak dokładnie nigdy nie umyłem sobie tyłka. Dziurka została umyta starannie na zewnątrz i wewnątrz, nie za głęboko. Robił to naprawdę profesjonalnie, tak że po jakimś czasie zaczęło mi to sprawiać przyjemność. Mycie samej dziurki trwało chyba około 10 minut. Po umyciu mnie, gdy stałem razem z nim pod prysznicem nałożył mydło na swojego kutasa i kazał mi rozprowadzić mydło bardzo dokładnie po całym przyrodzeniu. Tak też zrobiłem i zauważyłem, że jest już mocno podniecony.
Po spłukaniu się wodą znowu mnie objął i zaprowadził do sali, w której na fotelu ginekologicznym ...
... miałem robioną lewatywę. Tym razem kazał mi się położyć na plecach na podłodze. Nie wiedziałem o co chodzi, ale wykonałem polecenie. Po chwili za pomocą kołowrotu opuścił łańcuch zakończony dwoma obręczami. Obręczami skrępował mi stopy i zaczął podnosił łańcuch do góry. Za chwilę wisiałem głową w dół, lecz rękoma, a właściwie kocówkami palców rąk mogłem dotykać podłogi. Moje pośladki, które nie były rozchylone, albowiem stopy w obręczach przylegały do siebie, znajdowały się mnie więcej na wysokości jego piersi.
- A teraz będzie wstępne trzepanie dupy – stwierdził – biorąc do ręki coś co wyglądało jak packa rozmiaru męskiej ręki, mająca po obydwu stronach tarkę.
Po chwili poczułem piekący ból pośladków. Nie liczyłem uderzeń, ale było ich co najmniej piętnaście. Bił z różną siłą, ale packę czułem zawsze całą na dupie. Po uderzeniach stwierdził, że dupę mam cudownie zaróżowioną. Po chwili uklęknął przy mojej twarzy i kazał mi ssać swojego kutasa. Cały czas wisząc głową w dół nie miałem żadnej możliwości manewru. Chwycił moja głowę i wpakował mi w usta swoje przyrodzenie.
- Ciągnij porządnie – nakazał, to nie będę ci robił najgorszych rzeczy.
Nie miałem innego wyjścia. Jak było to praktykowane w „szkole” tak też zacząłem ssać mu kutasa. Po krótkim czasie wyczułem, ze dochodzi. Chciałem wyjąc kutasa z ust i chwycić mu penisa jedną ręką, jednakże on mocno trzymał z tyłu moją głowę.
- Ma się skończyć w buzi – wychrypiał. – za chwile zalewając mi usta spermą. Gdy skończyły ...