1. ONE czesc 10


    Data: 22.03.2024, Kategorie: Brutalny sex Autor: Jan Sadurek

    ... było wyraźnie nadzieję.- Jeśli bardzo tego chcesz? - już wypinała pupę w kierunku prężącego się penisa...Następnego dnia późnym wieczorem był sam na postoju w rynku. Czekał już dłuższą chwilę na klientów, ale niestety, nikt nie przychodził. Postanowił poczekać jeszcze z pół godziny i potem pojechać na stację kolejową, choć do przyjazdu pierwszego pociągu miał prawie półtorej godziny. Znudzony słuchał radia, gdy zobaczył jakąś zgarbioną postać zmierzającą w jego stronę. Nie wiedział kto to, kaptur zasłaniał twarz. Po sylwetce i chodzie poznał, że to kobieta. Wsiadła do samochodu.- Panie kierowco, jest pan wolny? - miała dziwnie gruby głos, jakby celowo zmieniony.- Tak, wolny, gdzie jedziemy?- To dobrze, że wolny, bardzo dobrze! Zaraz pojedziemy tu, kawałeczek, tam pan poczeka.Głos wydał mu się jakby trochę znajomy, ale nie potrafił go skojarzyć z osobą.- Proszę bardzo, jak pani sobie życzy – w lusterku wstecznym bezskutecznie próbował rozpoznać osobę, z którą rozmawiał.- Pani życzy sobie, żeby pan ją mocno zerżnął!Jan już wiedział, kto to. Urszula przebrała się, żeby jej nikt nie rozpoznał, bo była osobą dość znaną w mieście, pracowała w banku, rozdzielała pożyczki. Podjechał pod jej blok, weszli do mieszkania i przywarli do siebie ustami.- Ciągle myślałam o tobie, nie mogłam przestać – mówiąc to dyszała głośno; gwałtownie, z pośpiechem rozpinała pasek i rozporek mężczyzny- A ja o tobie i twej pipce – skłamał.- A wiesz, że w pracy musiałam wyjść dwa razy do toalety? Musiałam ...
    ... zrobić sobie dobrze palcami i szeptać twoje imię…- Poważnie? Jestem zaszczycony – już zajął się jej bluzką i biustonoszem, odwracając kobietę tyłem. Zmusił ją do pochylenia się i wypięcia kształtnej, dużej pupy. Odsunął na bok figi, wtargnął w jej mokrą norkę.- Tak, tak, nie spiesz się, o tak… - wyszeptała.- Uklęknij! – nakazał. Urszula usłuchała natychmiast, obejmując ustami kutasa sterczącego dumnie przed jej twarzą…- O, ale golasek tu przyszedł! - wykrzyknęła przedtem, zaskoczona widokiem bardzo dokładnie wydepilowanego chłopaka.- Wczoraj miałeś chyba odrosty na jajkach i brzuchu!- Brałem z ciebie przykład – mocno wepchnął się w jej buzię.Wyszedł od Uli po długim czasie… Znajomość ta skończyła się tak samo nagle, jak się zaczęła. Przyjechał do niej pewnego wieczoru, zastał tam jakiegoś mężczyznę. Przedstawił się jako taksówkarz, który pod ten adres dostał wezwanie (a przecież nim był!), w odpowiedzi usłyszał, że nikt go nie wzywał. Przeprosił więc grzecznie za pomyłkę i… więcej się nie spotkali.W czasie pracy na taksówce zdarzało się Janowi, że niekiedy woził małolaty, jak nazywał młode dziewczyny, które już miały więcej luzu i nie musiały być w domu na Dobranockę. Bardzo często nie miały pieniędzy, więc płaciły w inny sposób. Pierwszy taki „darmowy” kurs zaskoczył Jana. Podwoził dwie młode sikorki na przedmieścia, w sumie średnio droga trasa, ale i tak nie miały pieniędzy, o czym dowiedział się na miejscu.- No i co teraz?? Nie macie kasy, więc jak to sobie wyobrażacie? – ...
«12...456...»