1. Rozkosz z rajstopami Matydy


    Data: 22.03.2024, Kategorie: Fetysz Autor: orfeusz

    Rozkosz z rajstopami MatydyJeśli ktoś poznał powyższą historię Noszone rajstopy dziewczyn z grupy będzie wiedział o co chodzi w tej. Otóż jak zawsze o tą prywatniutką część stroju dziewczyn rajstopy. W tym tygodniu musiałem trochę zająć się sprawami nauki, przez to nie miałem zbyt dużo czasu na takie przyjemności. Zaliczenia i inne nudne rzeczy. Dowiedziałem się, że ci państwo pierwszy raz wynajmują pokój, który dotychczas był tylko składnicą niepotrzebnych rzeczy. Teraz jest wyremontowany. Od poniedziałku musiałem naprawdę harować.Wracałem ok. godziny 20.00 do domku. Szczerze mówiąc nie przyjrzałem się mojej ofierze czyli córeczce.Dopiero w ubiegłym tygodniu moje marzenia spełniły się. Córka tych państwa miała na imię Matylda. Była fajną blondyneczką o błękitnych oczach, w miarę ciemnej karnacji, cholernie zgrabna, tylko trochę za niska. Otóż widząc ją pierwszy raz, przy załatwianiu spraw bytowych miała na sobie dżinsy i skarpetki. Nie wyglądało na to, aby nosiła zbyt często spódniczkę. Jakby co to postanowiłem zapoznać się bliżej z Matyldą, we wtorkowy wieczór zagadałem w odpowiedni sposób i takim cudem znaleźliśmy się w jej pokoju przegadaliśmy chyba jakieś dwie godziny. Poruszyliśmy wszystkie tematy jak na jej wiek wykazała dość dużą inteligencję. Wykorzystując niewinną sytuację rozejrzałem się skromnie po kącikach w jej pokoiku. Po tych szybko ulotnych dwóch godzinach wróciłem do siebie. Na szybki i głęboki sen zabawiłem się z czarnymi rajstopami Kaśki. Obudziłem się ...
    ... o siódmej rano, ujrzałem Matyldę w kuchni w dżinsach ale na nogach miała podkolanówki lub rajstopy w kolorze brązowym. Wszystko to było widoczne przez klapeczki z odkrytymi paluszkami. Nie mogłem się wskupić na przygotowaniu śniadania. Parę zamienionych zdań i rozeszliśmy do szkół. Przez cały dzień myślałem czy to były rajstopy czy podkolanówki. Po powrocie do domu ujrzałem Matyldę przez uchylone drzwi od jej pokoju. Nogi miała podwinięte na sofę po siebie. Nie miała ni klapek, ni rzekomych podkolanówek na nogach. Przywitałem się i spytałem na którą godzinę idzie jutro do szkoły. Oczywiście, że na rano oparła. Mogłem nazajutrz sobie poprzeglądać pewne kąty ich mieszkania, ponieważ miałem dopiero na dwunastą. Położyłem się spać, myślałem o kolejnym dniu i prześlicznej Matyldzie. Szczerze mówiąc nie mogłem zasnąć. Nie miałem ochoty nawet na zabawę z rajstopami Kaśki. Nastał ranek, obudziłem się po ósmej. Nikogo już nie było w mieszkaniu. Upewniłem się, że nikogo nie ma, sprawdziłem zamki itd. Wszedłem do pokoju Matyldy, jej cudowny zapach perfum. Widziałem ogólny nieład. Położyłem się w jej łóżku, czułem jeszcze jej ciepło och ten zapach. Rozejrzałem się wokół łóżka, nie leżało nic podobnego do rajstop. Otworzyłem szafkę, zobaczyłem kilka sweterków, drugą chyba jakieś bluzeczki, spodnie itd. Niestety w szafkach nie było nic z osobistych rzeczy Matyldy. Zostały jeszcze trzy szuflady w szafce pod telewizorem. Jest to jest to, w pierwszej były majteczki ze staniczkami w różnych ...
«123»