1. Wakacje syna


    Data: 22.03.2024, Kategorie: Incest Zabawki Brutalny sex Autor: Baśka

    ... się, umyłam, poszłam do salonu, gdzie stał przewoźny barek, poprowadziłam do kuchni, wyjęłam butelkę wódki, sok jabłkowy, lód, kilka butelek wody mineralnej i ponownie poszłam do sypialni. Praktycznie zaraz za mną przyszedł Achmed, ale tym razem miał na sobie swój szlafrok. Zrobiłam po drinku, wypiliśmy po dużym łyku i zaczął mnie ponownie pieścić. Przesuwał ta swoją dużą dłoń po moich piersiach, zsunął się na dół, idealnie wyczuwając Łechtaczkę. Szybko się podnieciłam, ale on nie przestawał, wsunął palec do Cipki, mocno w nim buszując. Już jęczałam z podniecenia, kiedy wysunął go, jednocześnie wsuwając rękę w kieszeń szlafroka.
    
    W tym momencie nastąpiło coś, czego zupełnie nie przewidziałam. Achmed, trzymając coś w ręku powiedział mi, że Marek jeszcze w Paryżu opowiadając mu o mnie, opowiedział mu również o moim zestawie zabawek Wyszło to przy okazji, kiedy oni kupowali jakieś zabawki do zabawy ze swoimi dziewczynami. Więc on przyjeżdżając tutaj przywiózł mi mała zabawkę, po czym wyjął rękę z kieszeni szlafroka. Patrzę, a tam korek analny w postaci śruby. Pokazał mi, że mam obrócić się na kolana, sięgnął po stojący na szafce balsam, lekko nasmarował Pupę i zaczął wsuwać mi tę śrubę. Na początku nie było problemu, go buła dosyć wąska, ale po pewnym czasie poczułam, jak mnie rozciąga na boki, jednocześnie wypełniając coraz głębiej.
    
    Przyszedł moment, że czułam go już bardzo mocno w sobie, jęknęłam, a Achmed powiedział, że jeszcze dwa obroty. I rzeczywiście, przekręcił ...
    ... jeszcze dwa razy i już cały korek siedział we mnie. Czułam go bardzo mocno w sobie. Achmed delikatnie przesunął ręką po brzuchu, jak by chciał wyczuć, gdzie on jest, po czym przystawił do Gniazdka swoja pałkę i zaczął ją wsuwać. Dobrze, że nie było Marka, bo jęczałam coraz głośniej, a jak już wbił się cały we mnie prawie się darłam. W Pupie siedział przecież nie mały korek, a pałka Achmeda też nie była od parady. Aż przyszedł moment, kiedy pchnął we mnie bardzo mocno i poczułam wypływ jego soków namiętności.
    
    Poszedł na górę, a ja do łazienki, umyć się i wyjąć ten bagaż. Po wyjęciu z ciekawością go oglądałam, kiedy później zmierzyłam, okazało się że ma 18 cm długości i prawie 3,5 cm średnicy praktycznie na 3 długości.
    
    Następny dzień, piątek, można powiedzieć, zaczął się dla mnie normalnie, bo jeszcze nie wyszłam z łóżka, a już był przy mnie Marek. Dłuższą chwile pieściliśmy się, za nim we mnie wszedł. Marek wyszedł, chwilę odpoczęłam, przyszedł Achmed. Byłam już dobrze podniecona po pieszczotach Marka, więc kiedy poprosił mnie, abym wypięła Pupę niczego nie podejrzewałam. Tymczasem okazało się, że on właśnie chce wejść postanowię Pupę. Podałam mu balsam, posmarował się i przystawił się do niej. Ale Pupa jeszcze czuła konsekwencje tej jego śruby, więc mocno jęknęłam, kiedy się wpychał. Ale wszedł, czułam go głęboko, aż poczułam, jak się wypełniam. Wstał i wyszedł, a ja jeszcze dłuższą chwile odpoczywałam. Chłopcy wstali i po śniadaniu wyjechali do miasta, ja szykowałam obiad. ...
«1...345...8»