1. Nie moja studniowka cz 3/4


    Data: 25.03.2024, Kategorie: Trans Autor: K0oma

    ... niż moje rozwarcie.- Kochana to taki koreczek, ma wiele użytecznych zastosowań. Na pewno teraz rozpala twój umysł, by połknąć jakiś duży ładunek spermy. Dla mnie to taki znaczek byś wiedziała suczko kto jest twoją Panią no i nie ukrywam... Lubie sprawiać facetom ból hahah- zaśmiała się niczym zła postać z bajki - No i jeszcze zmusi Cię do schylania się na prostych nogach, bo jak ugniesz kolana to wypadnie a wtedy się rozzłoszczę i będę tak długo rozszerzać twój tyłeczek aż nie włożę tam całej pięści. W sumie czemu nie? Zrobimy w twojej dupki prawdziwą cipkę! A teraz uciekaj do pracy.- jeszcze raz uderzyła mnie w pośladek i wyszła chichocząc pod nosem.Stopniowo zacząłem się prostować. Wraz ze zmianą ułożenia ciała korek wydawał się większy. Po wyprostowaniu podciągnąłem rajstopy i opuściłem spódniczkę, która sięgała powyżej połowy uda. Mój odbyt z naturalnych przyczyn starał się pozbyć intruza jednakże musiałem z tym walczyć gdyż nie chciałem powtarzać całego procederu. Wsunąłem stopy w balerinki i powolnymi krokami wyszedłem z socjalnego. Wybiła godzina 8 więc Klaudia otworzyła sklep zapalając lampy na sali i odryglowując drzwi. Postanowiłem zabrać się za swoje zadania i wszedłem na magazyn. Nie było w nim światła, ponieważ nie wiedziałem gdzie jest włącznik. Nie zważając na to wziąłem kartkę z pierwszego pudła i w poświacie wpadającej z drzwi na korytarz udało mi się rozczytać, że zawartością kartonu są "Noworoczne czerwone sukienki z cekinami". W sumie nic dziwnego, gdyż ...
    ... sylwester tuż tuż. Cały budynek był na planie plusa z dłuższą poprzeczną częścią. Na środku znajdowały się kasy na naprzeciw nich wejście. Lewa część spełniała zadanie działu obuwniczego oraz bielizny z kolei prawa resztę ubrań, oraz przebieralnie. Miejscem docelowym tego towaru były wieszaki przy ścianie za kasą. Złapałem szare pudło wbijając końcówki paznokci w ścianki. Moja nieuwaga zabolała, jednak że pierwszy raz miałem zrobione paznokcie. d**gie podejście było z zachowaniem marginesu i podniosłem pakunek. Klaudia była pochylona nad monitorami kasy i wyglądała na zajętą. Zatrzymałem się przy pustych metalowych wieszakach wystających z muru. Ukucnąłem by otworzyć paczkę i wtedy poczułem, że tracę kontrolę nad korkiem. Natychmiastowo wstałem kierując wzrok na kasy gdzie ciemna głowa wciąż nie zwracała na mnie uwagi. Tym razem schyliłem się na prostych wręcz prze prostowanych nogach. Metalowe urządzonko nie dawało oznak ucieczki wręcz wypadało się w tej pozycji bardziej dopasowane. Ręką sprawdziłem jak daleko sięga mi spódniczka gdy jestem tak schylowny. Moje odkrycie sprawiło, że poczułem zimny pot na plecach. Końcówka błękitnego materiału docierała tylko do połowy pośladka. Oznaczało to, że widać cały czarny szew rajstop, pasek stringów między moimi pośladkami no i ten cholerny korek. Jedynym wyjściem z tej sytuacji było zrobienie pracy jak najszybciej, nie schylać się, a jeżeli muszę to tyłem do ściany. Zmotywowany zacząłem pracować w pełnym skupieniu. Klientek nie było ...
«12...456...»