1. Thailand girl - Vol.2


    Data: 01.11.2019, Kategorie: Hardcore, Sex grupowy Seks międzyrasowy, Autor: coyote78

    ... do waszego baru.
    
    Zadzwoniłem do Tomka, który jak rozpoznałem po głosie był już nieźle wlany. Kolega natychmiast zażądał aby po niego przyjechać, „tutaj robi już się sennie”. Dziewczyny wyciągnęły zza baru samochód i pojechały pod wskazane przeze mnie miejsce, a ja tymczasem wygodnie rozłożyłem się na piasku plaży delektując się przyniesionym mi piwem. W międzyczasie podeszły do mnie dwie dziewczyny z baru. Usiadły na piasku popijając przyniesione piwo. Gadka szmatka, typu skąd ciebie tutaj przyniosło, jak się nazywasz i gdzie leży Polska – nic nachalnego. Po kilkunastu minutach usłyszałem warkot nadjeżdżającego samochodu, z którego po zatrzymaniu wyskoczyły dwie poznane wcześniej Tajki oraz Tomek z Judy – poznaną w barze dziewczyną z Wielkiej Brytanii. Nie była specjalnie ładna ale też nie była brzydka. Ot taka sobie przeciętna blondynka o normalnych kształtach i średniego wzrostu. Musiała długo już siedzieć w Azji bo blond włosy miała wypłowiałe od słońca, wiatru i soli. Typowa Brytyjka – głośna i niezbyt rozgarnięta, do tego obwieszona wszelkiej maści hippisowskimi bransoletkami i wisiorkami. Na tyłek naciągnięte krótkie jeansowe spodenki, a reszty dopełniała luźna koszulka na ramiączkach. Stanika nie stwierdziłem już w poprzednim barze. Ponieważ moi towarzysze byli nieźle wypici i rozentuzjazmowani rozpoczęli zabawę w barze. Znudzone Tajki ochoczo dołączyły podrywając mnie z pisaku. Zaczęło się lanie alkoholu, wrzucanie się wzajemne do morza, tańce połamańce podczas ...
    ... których tajskie dziewczyny zdecydowanie przekraczały granice intymności. Wkrótce Judy i dwie dziewczyny tańczyły już toples, a dwie kolejne Tajki za kolejkę w barze urządziły nam na stoliku lesbo show. Towarzystwo było wyjątkowo rozochocone, wyluzowane i nabite, a w powietrzu niósł się zapach feromonów, którymi Tajki się opryskiwały. Nie trzeba było długo czekać na zaproszenie na zaplecze, z którego chętnie skorzystałem, bo dziewczyna która mi się trafiła była bardzo apetyczna. Nawe nie pamiętam jej imienia ale jej filigranowemu ciału i ślicznym piersiom przyglądałem się od dłuższego czasu, mając także okazję do pomacania jej w każdym miejscu kiedy tańczyliśmy.
    
    - Chodź tutaj – zachęciła – tutaj będziemy się kochać.
    
    Pociągnięty za pas spodni poczłapałem za nią na zaplecze. Była to normalna buda w której składowano skrzynki z napojami i jakieś graty. Dziewczyna od razu przystąpiła do rzeczy odpinając sprzączkę mojego pasa i opuszczając moje spodenki. Brała kutasa w kucki, delikatnie ale tez nie pomijała żadnego miejsca także za chwilę byłem tam wilgotny od śliny. Nie wiem , co jest z tymi Tajkami, że co chwile muszą gadać i pytać o rzeczy oczywiste: „chcesz mnie?”, „chcesz mnie pieprzyć?”, „podoba ci się?”, „tak lubisz?” etc . Dziewczyna pogimnastykowała się jeszcze chwilkę przy moim kutasie po czym usiadła na skrzynce szeroko rozstawiając nogi. Jej śliczna mała cipka, która wyłoniła się spod krótkiej zwiewnej spódniczki zachęciła mnie do wejścia w nią od razu, tym bardziej, ...