Thailand girl - Vol.2 - Opowiadania Erotyczne

Thailand girl - Vol.2

... że dziewczyna była już tam wilgotna, więc musiała się przygotować kiedy robiła mi lodzika.

Wszedłem w nią ostrożnie onieśmielony trochę ciasnota jej dziurki. Jęknęła ale jednocześnie zachęciła do bardziej zdecydowanego wstępu. Posunąłem w nią kilka razy, pewny siebie, że nie pójdzie jej ze mną tak łatwo w moim stanie, jednak jak się za chwilę okazało wypity alkohol w jej przypadku nie gwarantował długiej jazdy. Cipkę miała tak niesamowicie ciasną, ze już po chwili mój kutas zasygnalizował, że długo tak nie pociągniemy i trzeba będzie się ewakuować do buzi dziewczyny lub tryskać. Wyciągnąłem go pośpiesznie więc ściskając mocno aby powstrzymać zbliżający się orgazm. Nie wyglądała na szczególnie zdziwioną, więc aby umilić mi czas w oczekiwaniu na spadek napięcia zaczęła bawić się swoją myszką. Gdy już poczułem się wyluzowany dziewczyna postanowiła zaoferować mi inną pozycję. Stanęła na dwóch skrzynkach z racji swojego bardzo niskiego wzrostu i wypięła ku mnie swoją malutką pupkę. Nie wyobrażałem sobie abym miał się zmieścić w jej tyłeczku, więc zdecydowanie zacząłem ją posuwać od tyłu w cipkę. O dziwo moja kochanka zaczęła bawić się po chwili palcem w swoim odbycie, a z przodu dało się słyszeć delikatne miałczenie dziewczyny. Tym razem pobawiliśmy się tylko kilka minut dłużej, bo mój penis zbuntował się na raz i trysnął w prezerwatywę. Dziewczyna odwróciła się, ściągnęła gumkę i wylizała dokładnie moje przyrodzenie.

- Ile mnie to kosztuje – zapytałem wciągając spodnie na ...

... tyłek.

- Nic – odparła – następny drink będzie dla mnie free.

Hmmm… Pierwszy seks „za darmochę” w Tajlandii. Tak więc ucieszony i zadowolony, że będę mógł jutro okpić chłopaków wyszedłem z moją zdobyczą do baru. Tam tymczasem zabawa trwała na całego. Judy stała w kącie z jedną z dziewczyn i namiętnie się całowały. Tomek tymczasem stał naprzeciwko dwóch siedzących na barowych krzesłach dziewczyn i zafascynowany bawił się ich cyckami. Wyglądał jak idiota, jakby się upalił jakiegoś zioła, do całokształtu brakowało tylko tego aby ślina ciekła mu z kącika ust.

-Może zabierzesz dziewczyny na zaplecze? – zapytałem zamawiając drinki w barze.

- No co ty! Tam mnie skasują, a tutaj mam za free – odparł zadowolony ze swojej pomysłowości.

Machnąłem ręką i usiadłem na pisaku. Judy nie próżnowała i wyglądało na to, że zachwalę pójdzie ze swoją nową przyjaciółką w krzaki. Moja kochanka usiadła obok mnie.

- Co robisz jutro? – zapytała

- Piję, leżę i piję – odparłem przeciągając się na pisaku.

- Jeżeli masz ochotę to mogę cię jutro zabrać na fajną plażę. Tam będzie pusto i będziemy mogli się kąpać nago – zaproponowała dziewczyna.

Odwróciłem głowę aby na nią spojrzeć, gdyż siedziała na skraju drewnianego tarasu. Wyglądała ślicznie, pojęcia nie mam ile mogła mieć lat.

- Ależ ja nie potrzebuję pustej plaży aby się kąpać nago, ja potrzebuję do tego tylko butelkę rumu – odparłem wesoło.

Tak rozmawialiśmy sobie leniwie patrząc w morze i słuchając szumu fal. Gdzieś w ...