Brydż
Data: 05.04.2024,
Kategorie:
Sex grupowy
Brutalny sex
Autor: Baśka
... jak ciele ssie krowę, tak ja uwiesiłam się ustami na jego pałce, mając ją nareszcie swobodnie całą w ustach. Ale ten stan nie trwał zbyt długo, Janek pochylony umył twarz, wytarł i nasmarował, po czym jedna ręką oparł się o blat umywalki, a druga ręką przytrzymywał moją głowę, znajdująca się w moich ustach pałka szybko zaczęła nabierać odpowiedniej wielkości i sztywności. Gdy już była mocno sztywna puścił mnie, popatrzył i powiedział, że za to, że mu przeszkadzałam w goleniu zostanę ukarana. Sięgnął ręką na półkę, wziął jakiś krem, posmarował mocno swoją pałkę, ale również całe moje krocze, po czym pociągnął mnie w kierunku, gdzie stał stołek, usiadł na nim, mnie obrócił placami do siebie i zadysponował "Rozciągnij mocno pośladki i siadaj Pupą."
Odwróciłam głowę, ale jego spojrzenie nie pozostawiało wątpliwości, co mam zrobić. Jedną ręką mnie objął za brzuch, druga trzymał w pionowej pozycji swoja pałkę, ja rozsunęłam nogi, rękoma chwyciłam pośladki i przesuwając się do tyłu wyczulam moment, kiedy moja dziurka znalazła się nad jego pałką, po czym zaczęłam na nią napierać. Ale nie było to takie proste, bo dziurka w Pupie też była wyjątkowo mała. W tym momencie on chwycił mnie za biodra i docisnął, pałka wsunęła się w moją dziurkę, ja jęczałam, czując, jak mnie mocno rozciąga i wypełnia. Gdy już całkiem wszedł, miałam wrażenie, jakby ta jego pałka weszła mi gdzieś pod łopatki, w tym momencie zaczął się wyprężać i cofać, powodując, że ta pałka chodziła we mnie w tą i z ...
... powrotem, aż napęczniała ostatecznie i wystrzeliła we mnie swoimi sokami. Czułam wspaniale, jak się we mnie rozpływają, w tym momencie Janek podniósł się, dał mi mocnego całusa, podszedł do umywalki, umył się i zaczął się ubierać. Ja stałam na środku łazienki, trzymając się za pośladki, jakbym chciała jak najdłużej zatrzymać w sobie to, czym nie poczęstował. W końcu usiadłam na bidecie, umyłam się i zaczęłam się ubierać. Spojrzeliśmy na zegarek, było prawie wpół do dziewiątej.
Tuż przed dziewiąta przyszło dwóch młodych, przystojnych facetów, Janek ich witał, przedstawili się Marek i Wiesiek. Janek przedstawił mnie i zaprosił do pokoju, gdzie czekały drinki.
Za chwilę ponownie dzwonek, patrzę, ponownie dwóch facetów, Janek ich przywitał Adam i Heniek, przedstawił mnie i poprosił, aby weszli do pokoju. Ja spojrzałam na Janka i zapytałam "To ty nie grasz", na co Janek wziął mnie za rękę, zaprowadził do kuchni i wyjaśnił, że jest to turniej, w którym każdy gra z każdym, jest pięciu graczy, losują numery od jednego do pięciu, pierwszych czterech gra, piąty odpoczywa, gdy skończą grę, pierwszy przechodzi na miejsce drugiego, drugi na miejsce trzeciego, trzeci na miejsce czwartego, czwarty odpoczywa a na pierwsze miejsce wchodzi piąty.
Tym sposobem po pięciu grach turniej się kończy i jest podliczanie punktów, natomiast ja mam za zadanie pieścić się z tym graczem, który odpoczywa. Popatrzyłam na Janka, a on kiwnął głową mówiąc spokojnie : "Tak, tak, dzisiejszego wieczoru tych ...