Przygody Anny - cześć III
Data: 08.04.2024,
Kategorie:
Fetysz
Dojrzałe
Hardcore,
Autor: franzkawka1985
Najpierw wyjazd służbowy do Wielkiej Brytanii, potem dwutygodniowe wakacje na Mazurach u rodziców. A potem jeszcze ten niespodziewany wyjazd do Niemiec. Anna siedziała na kanapie w mieszkaniu – tak naprawdę pierwszy raz od miesiąca miała ten komfort psychiczny, że nie jest tu tylko na chwilę, przejazdem. W mieszkaniu panował półmrok – zasłonięte żaluzje i zasłony przepuszczały tylko mdłe światło i nieliczne promienie słoneczne. W powietrzu unosił się kurz nieścierany od miesiąca, a na środku przedpokoju stała walizka.
Anna ściągnęła czarne legginsy i białą bluzkę – wygodny strój podróżny. Przemknęła przez mieszkanie w czarnych koronkowych szortach zrzucając w locie czarny, mocno wycięty stanik. Gdy znów pojawiła się w dużym pokoju miała na sobie stare spodnie dresowe i wyciągniętą koszulkę spod której odznaczały się jej wielkie uwolnione cyce. W dłoniach mocno trzymała oręż na najbliższą bitwę – ścierkę do kurzu, płyn do drewna i odkurzacz. Najpierw szybkie sprzątanie, potem kąpiel, wino i zasłużony relaks z książką – pomyślała.
Nie minęło zbyt wiele czasu a mieszkanie lśniło…tzn. bałagan i kurz nie rzucał się w oczy. Anna nie była zwolenniczą umartwiania się ze szmatą – w mieszkaniu miało być czysto, ale nie miało to być laboratorium! Jeszcze tylko skoczę ze śmieciami i zasłużony odpoczynek – cieszyła się Anna wybiegając z mieszkania. W drodze powrotnej ze śmietnika wpadła w windzie na Tomka.
- Dzień dobry! – wesoło zagadał do niej sąsiad – dawno Cię nie ...
... widziałem. Bałem się nawet, że się wyprowadziłaś. – zaśmiał się Tomek.
- Wyjazdy służbowe, urlop….nie było mnie prawie miesiąc, to długo, fakt! Ale nie bój się – nigdzie się nie wybieram. Dobrze mi tu, a poza tym mam wiele niezakończonych spraw. – mrugneła do sąsiada Anna znikając za drzwiami swojego mieszkania.
Zwłaszcza urlop na wsi u rodziców, pośród spokojnych mazurskich jezior pozwolił Annie przemyśleć wiele spraw. Życie zawodowe, prywatne, ale także ekscesy z sąsiadem. Tak! Myślała o nich, fantazjowała, miała kilka orgazmów wspominając ich spotkania. Na wsi nie działo się absolutnie nic! Wariowała przede wszystkim z powodu braku seksu. Ekcesy z sąsiadem – dobrze przemyślała te spotkania i ze szczegółami zaplanowała zemstę na przystojnym mężyczyznie z mieszkania obok.
- Będzie błagał o koniec! Choć to nie jest takie pewne zważywszy na jego uległą naturę – zaśmiała się sama do siebie Anna.
Kolejne dni upływały dość monotonnie, aż wreszcie Anna uznała, że to ten dzień, ten wieczór i czas zemścić się trochę na sąsiedzie. Specjalnie na tą okazję wzięła dzień wolny, udała się do kosmetyczki i fryzjera. Wieczorem, ubrana w czarne pończochy i wysokie szpilki, w obcisłą czerwoną sukienkę do kolan pod którą miała specjalny stanik bez miseczek nacisneła na klamkę i udała się do sąsiednich drzwi. Dwa głębokie wdechy, przybranie odpowiedniej miny – była gotowa na wymyśloną rolę. Nacisnęła dzwonek do drzwi. - Teraz albo nigdy - pomyślała.
Gdy Tomek otworzył drzwi ukazał mu się ...