1. Łowca wróżek (I)


    Data: 14.04.2024, Kategorie: Fantazja wróżka, Masturbacja Autor: Wisielec

    Wchodzę do małego pokoju. Jest pomalowany na wzór lasu. Zatrudniłem wysokiej klasy malarzy, aby efekt był jak najbardziej realistyczny. Czego to nie zrobię dla mojej kochanej Ewelinki. Na ścianach mam porozstawiane słoiki bez wieczek. W każdym słoiku jest malutkie łóżeczko i lampka nocna. Wybieram słoik z imieniem mojej ulubienicy. Śpi słodko. Budzę ją, lekko szturchając palcem.
    
    - Wstawaj. Już dziewiąta. - oznajmiam. Staram się być dość cicho by nie obudzić reszty. Wróżka podnosi się zaspana, spokojnie rozciąga, ziewając przy tym, tak jak to często bywa w bajkach. Wydaje z siebie dźwięk podobny do dzwoneczka. Niestety nie potrafi mówić, ale rozumiem ja bez problemu. Idziemy (właściwie to ja idę, a ona leci ospale obok) do kuchni. Prosta kuchnia z jednym rzędem tanich, brązowych szafek, kuchenką mikrofalową, i piekarnikiem. Tu również ściany przypominają las. W zasadzie to tylko salon jest stylizowany na kwiecistą polanę. Robię śniadanie, podczas gdy Ewelina przegląda zestaw który na dzisiaj przygotowałem. Wyraźnie zainteresował ją nowy wibrator. Ogląda go z każdej strony, wygląda na to, że naprawdę się jej spodobał. To dość prosty model. Niebieski, długi na cztery i pół centymetrów (do tej pory korzystaliśmy z krótszych i nieco węższych, jednak jeśli chodzi o grubość to nie wiele się różni) z funkcją stymulowania łechtaczki. Odciągam ją na chwilę podając śniadanie. Wygląda słodko w białej koszuli nocnej. Włosy ma spięte w kok.
    
    Kiedy już zjadła, umyłem naczynia i ...
    ... uśmiechnąłem się szeroko.
    
    - Gotowa? - pytam pomimo, że znam odpowiedź. Kiwa głową, znów wydając dźwięk tak podobny do dzwoneczków. Rozbiera się do naga, odkłada koszulę nocną na bok, rozpina włosy. Spogląda na mnie a ja chwytam za telefon, i włączam aparat. Ewelina pokazuje mi kilka seksownych poz. Widzę jak ją to podnieca. Cipka zrobiła się wyraźnie mokra. Zdjęcia wystawię później na mojej stronie, gdzie pewnie znajdą się chętni na nie kupcy. Co by nie mówić fotki Eweliny świetnie się sprzedają. Nic dziwnego. Gdyby była większa sam chętnie bym się za nią zabrał. Moja mała przyjaciółka klęczy teraz ze załączonym nogami oburącz trzymając niebieskie dildo, jednocześnie okalając je skromnym biustem. W połączeniu z niewinną miną prezentuje się po prostu wspaniale. Odkłada wibrator na bok, a ja wyciągam lewą rękę, i podaje jej palec wskazujący. Chwyta go w malutkie dłonie i liże. Prezentuje się cudnie. Wykonuję kolejne zdjęcia. W następnym ujęciu siedzi, odchylona do tyłu, opiera się rękoma za plecami, rozchyla przede mną nogi odsłaniając wygoloną cipkę. Powoli, kiedy ja robię zdjęcia, przenosi lewą dłoń na podbrzusze, schodzi niżej, dwoma palcami rozchyla wargi sromowe, jednocześnie jej drobne skrzydełka podrygują radośnie. Mogę zobaczyć jak bardzo jest już mokra. Sięga po leżącego obok gumowego penisa, jeździ przez chwilę główką dookoła sutków, powoli zaczyna zjeżdżać po brzuszku aż dociera do muszelki. Ociera się o nią i w końcu zagłębia wibrator tak głęboko jak tylko jest w ...
«1234»