Zuzanna!
Data: 16.04.2024,
Kategorie:
Pierwszy raz
Anal
Blondynki,
Nastolatki
Oral
Autor: janeczeksan
... przekonana, że chcesz stracić dziewictwo ze starszym mężczyzną?
Tak, od dłuższego czasu o niczym innym nie myślę! Następnego dnia po powrocie do domu z imprezy Filipa wiedziałam, że mogę to zrobić tylko z panem, ale wstydziłam się, nie wiedziałam, jak to zorganizować... Długo, bardzo długo myślałam o tym, w końcu pomyślałam sobie, że jeśli stracę dziewictwo z mężczyzną tak obdarowanym przez naturę, to później już nic nie będzie mi straszne... No i jest pan doświadczonym, delikatnym mężczyzną, wiem, że nie zrobi mi pan krzywdy...
Podszedłem do dziewuchy, podniosłem z taboretu. Objąłem ją, pocałowałem. Przywarła do mnie całym swym młodym, zgrabnym ciałkiem, oddała pocałunek. Posadziłem ją tak jak miesiąc wcześniej na stole, zacząłem rozbierać. Właściwie nie było czego zdejmować, bo pod zwiewną kretonową sukienką nie miała na sobie bielizny. Złapałem za twardego cycuszka, zacząłem go ssać i lizać, dłońmi objąłem szczupłą pupcię, podniosłem ją. Dziewczyna objęła nogami moje biodra, mocno trzymała mnie za szyję. Puściłem tyłeczek jedną ręką, żeby zdjąć z własnej dupy bermudy i uwolnić kutasa, który już zdążył mocno stwardnieć i podniósł głowę. Chciałem wsunąć go między nas, żebym mógł masować nim mokrą już pipkę; chciałem opuszczać i podnosić Zuzię wzdłuż sterczącego drągala, ale miała inny zamiar. Złapała mego przyjaciela i skierowała na własny tyłeczek. Przytrzymałem szczupłe bioderka, by mogła naprowadzić sobie penisa na już nawilżoną czymś dupkę i pomalutku ...
... opuściłem ją na sterczącą dzidę. W miarę, jak nabijała się na chuja, jej oczy stawały się coraz większe a uśmiech bardziej lubieżny. Ta dziewczyna chyba jednak naprawdę polubiła seks ze mną! Teraz ja siadłem na stole, podtrzymując szalejącą na sterczącym na maksa kutasie laseczkę i zająłem się fajnym biuścikiem. Dłuższą chwilę trwały te radosne harce na chuju, kiedy przypomniałem sobie, po co tutaj przyjechała! Zdjąłem Zuzę z fujary, postawiłem na podłodze, wziąłem uśmiechniętą na ręce, zaniosłem do sypialni. Odwróciłem dziewczynę plecami do siebie. Nachyliła się nad łóżkiem wypinając niesamowitą dupcię do pragnącego jej kutasa. Jednak nie, nie będę ruchał laski na stojaka, nie po to tu się zjawiła. Pewnie w wyobraźni przeżywała tę chwilę nie raz. Położyliśmy się obok siebie, głaskałem jej śliczną buzię, delikatnie całowałem rozchylone, oczekujące usta, zsuwałem się z pocałunkami coraz niżej, wylizałem biuścik, zagłębiłem jęzor w pępku, wreszcie doszedłem do cipeczki. Zacząłem ją leciutko lizać, ssać łechtaczkę, nurkowałem językiem w ciepłym, mokrym wnętrzu różowej pipki. Nie zapomniałem o pupie, tam wsuwałem i wysuwałem dwa palce; chciałem jak najbardziej podniecić dziewczynę. Wreszcie jak mogłem szeroko rozchyliłem zgrabne nóżki i wygodnie usadowiłem się między nimi, podpierając się na kolanach i na łokciach. Dłonią naprowadziłem kutasa na cipkę i lekko nacisnąłem.
Jesteś przekonana, że chcesz tego? - spytałem szepcząc w małe uszko.
Tak, bardzo chcę, niech pan teraz to ...