Samotna
Data: 23.04.2024,
Kategorie:
Anal
Sex grupowy
Autor: ---Audi---
Bardzo ciężko przeszłam rozwód, kochałam męża, ale niestety odszedł do innej. Przez wiele lat czułam się nieatrakcyjna i niekochana. Oczywiście miłość mojego syna dodawała mi otuchy i radości, ale wiecie, to nie jest to. Gasłam i nie umiałam się wyrwać z tego kręgu. Mijały lata, a ja nawet nie potrafiłam patrzeć na mężczyzn jak na facetów, dla mnie po prostu nie istnieli. W pracy same babki, żadnych pokus i tak latka leciały.
Tego dnia miałam doła jak zwykle, Adam, już 17 letni chłopak, na szczęście dawał radę, bo i zdolny i mnóstwo kumpli.
Komputery i gitara - to cały jego świat. Wieczorem siedziałam przy telewizorze, piłam lampkę wina i było mi naprawdę smutno. Gdybym wtedy wiedziała, że coś, co ludzie nazywają perwersją odmieni moje życie, nigdy bym nie uwierzyła, ale tak właśnie się stało. Przechodziłam obok pokoju syna, oprócz niego było tam jeszcze dwóch kolegów, szłam do toalety, u nich głośno grała muzyka, ale usłyszałam dość wyrażnie...
- Mówię ci, twoja matka ma taką dupę, że wymiata...
Stanęłam zaciekawiona, o kim oni mówią, o jakiej matce ?
- On mówi dobrze, fajna dupa i eleganckie cycki, jak bym je wymiętosił...
- Przestań - powiedział Adam - to moja matka.
Ach, to o mnie, jak oni mogą w moim domu, przy Adasiu...
- Nie gadaj jak ciota, jak będę miał ochotę, to ją zerżnę, aż będzie piszczeć...
Boże, co tu się dzieje, zakręciło m się w głowie, co oni mówią... cichutko pobiegłam do łazienki i musiałam się usiąść, aby nie paść z wrażenia. ...
... Tak gorąco to mi jeszcze nie było, ledwo oddychałam, musiałam sobie usta zakryć, aby nie dało słychać sapania, nogi same mi się trzęsły i co najgorsze poczułam wielkie gorąco płynące z mojego krocza. Ściągnęłam majtki i nie mogłam uwierzyć, całe były mokre, jejku, nigdy nie byłam tak podniecona jak teraz. Boże co ja wyprawiam, szybko się wytarłam, ostentacyjnie głośno otworzyłam drzwi i, mimo zawirowań w głowie, doszłam do swojego pokoju. Noc była z głowy, prawie wcale nie spałam, a co się obudziłam to dotykałam siebie, a orgazmy same przychodziły, jakby stały w kolejce, jeden za d**gim, obłęd. Rano nie mogłam wstać, kręciło mi się w głowie, zadzwoniłam do pracy, ze muszę wziąć wolne, bo mam grypę. Dosłownie przeżyłam tak 3 dni, potem weekend, a ja narodziłam się na nowo. W lustrze zauważyłam piękną cerę, oczy lśniły, nawet włosy były inne, no i oczywiście uśmiech. Nie mogłam się opanować, śmiałam się sama do siebie. Kilka słów od gówniarzy, a ja wróciłam do życia.
Zaszalałam, poszła do sklepu z bielizną i kupiłam sobie extra ciuch, aż było mi głupio, ale co, żyje się, prawda...?
Gdy w domu założyłam nowy staniczek i stringi poczułam się jak prawdziwa kobieta, a gdy spojrzałam na siebie w lustrze, to zobaczyłam kurwę i...spodobało mi się to.
Dam radę. Problem był w tym, że nie chciałam się wiązać z żadnym facetem, było mi dobrze, nie miałam ochoty wysłuchiwać ich żalów i znowu opiekować się następnym nieudacznikiem. Chciałam się teraz dobrze bawić, a w dwóch słowach, ...