Poznani przez internet
Data: 30.04.2024,
Kategorie:
Zdrada
Autor: Bartosz Ixiński
... ja jej wierzę, że to nie wyjdzie na jaw. Z delikatnych rozmów o seksie doszło do poważniejszych - wspomnieć naszych stosunków. Wspomnienia były tak szczegółowe i mocne, że - jak się potem okazało - oboje podczas rozmowy się masturbowaliśmy w domowym zaciszu. Chwila konsternacji... Nie powinniśmy. Magda o tym wiedziała, ja wiedziałem o tym lepiej. W końcu jakby moja dziewczyna się o tym dowiedziała to by mnie zabiła, a związek prysłby szybciej niż kropla wody upadająca na dno wanny z kranu. Brnęliśmy dalej. Codziennie podobny temat. Prowokowałem ją do tego, bo wiedziałem co będzie dalej. Czy to wykorzystywałem? Nie. Widziałem czego jej brakuje i chociaż troszkę chciałem jej to dać. Rozmowy rozmowami ale... Pewnej nocy rzuciłem pomysłem zagrania w rozbierane statki. Ufałem jej i ufam dalej, więc wiedziałem, że możemy sobie na to pozwolić. O dziwo zgodziła się. Ona ubrana w majtki i koszulkę, ja bokserki i też koszulka. Okej. Gramy... Wygrywa pierwszy raz - każe ściągnąć koszulkę i wysłać zdjęcie. Tak też robię. Zdejmuję koszulkę i wysyłam jej zdjęcie na którym widać kawałek mojego wielkiego brzucha.
Druga runda w statki. Cholera, przegrywam. Okej, zostały bokserki. Ściągam jej, penis nie stoi ale widać, że odczuwam podniecenie. Robię zdjęcie i jej wysyłam. Wygrała, ale chce grać dalej. Zdziwiła mnie ale gramy dalej. Przegrywam dwie kolejne rundy; ale ona chce grać dalej. Wiedziałem już co się szykuje. Brakowało jej tego i chciała mi coś pokazać. Okej. Wygrałem pierwszy ...
... raz. Poprosiłem o zdjęcie koszulki i wysłanie zdjęcia - napisałem, że może zasłonić piersi ręką. Tak też zrobiła. Zasłoniła ręką i wysłała zdjęcie. Wiedziała, że jej piersi są dla mnie idealne. Po tym zdjęciu penis już czekał aż wezmę go do dłoni. Ale ok. Gramy dalej. Druga runda, wygrywam. Majtki z pięknej pupy i zdjęcie. Wysłała zdjęcie jak zakrywa cipkę dłonią. Podnieciło mnie to niesamowicie. Podczas rozmowy padł temat jej piersi. Wysłała drugie zdjęcie, tym razem nie zasłaniała ich tylko lekko ścisnęła rękoma. Zacząłem obciągać penisa - polałem go nawet olejkiem, co udowodniłem jej zdjęciem. Jak się potem okazało, ona też wsunęła paluszka do cipki. Rozmowa się toczyła coraz dalej i mocniej. Napisała, że zaraz dojdzie. Zaproponowałem, że wyślę filmik jak tryskam. Napisała "Yhymm" - jak tak pisze, to oznacza, że jest w siódmym, orgazmowym niebie. Nakręciłem film jak obciągam penisa tłustego od olejku i tryskam w stronę kamery. Wytrysk był tak obfity, że trafiłem okno która miałem za sobą. Doszedłem - ona napisała, ze też doszła. Po wszystkim poszła spać, a ja byłem zmieszany. Ale ok. Ufam jej, to jest nasza tajemnica.
Kolejne dni potoczyły się bardzo podobnie, lecz bez zdjęć z jej strony. Wiem, że bardzo nabroiłem w przeszłości i się szybko nie ugnie, żeby mi coś wysłać. Wypomina mi, że mam dziewczynę. Kilka minut wymiany zdań i lądujemy w cyber-łóżku...
Za każdym razem ona dochodzi, ja wysyłam jej filmik jak tryskam.
Ostatnio nawet jej brat nam przerwał pisanie - ...