Zabawka cz. 4
Data: 30.04.2024,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: Ian Doe
... wypukłym tyłeczkiem. W drzwiach odwraca się jeszcze i posyła mi buziaka.
- "Hm, skoro będę miał takie widoki na co dzień, to może faktycznie wezmę ze sobą coś na formę" - zastanawiam się chowając kutasa do spodni.
Idę do sypialni i otwieram jedną z szafek nocnych. W środku znajduje się niewielki pojemnik wypełniony viagrą i środkiem na zwiększenie obfitości wytrysku.
- "Czemu nie" - stwierdzam.
Wyjmuję pojemniczek i chowam go do saszetki z przyborami do mycia. Dzwonię do sifu, z informacją, że nie będzie mnie na 3 najbliższych treningach.
- Urlop? - słyszę w słuchawce.
- Urlop, sifu - potwierdzam.
- W końcu - śmieje się i natychmiast rozłącza.
Dziesięć minut później dostaję wiadomość od Anki i Agi, wybrały się razem do sklepu. Przedstawią mi rachunek później - uśmiecham się pod nosem. Zerkam na niedojedzone burrito. Trudno, warto było. Odgrzewam jedzenie w mikrofalówce i o dziwo, jest smaczne. Potem znoszę walizkę sąsiadki do samochodu. W dużym bagażniku zmieści się jeszcze 5 takich bagaży i zostanie całkiem sporo miejsca. Do końca dnia czytam książkę o tym, skąd się wzięły różne ludowe potwory. W końcu przychodzi czas na kąpiel i do spania. Trzeba się wyspać przed trasą. Nastawiam jeszcze budzik na 5 rano i kładę się spać.
W następny dzień wita mnie drący się na mnie budzik. Wyłączam go i kieruję się do kuchni zrobić sobie śniadanie. Po jedzeniu prysznic i zęby. Pakuję potem wszystko do saszetki z przyborami do mycia. Ubieram się i zerkając ...
... ostatni raz na mieszkanie upewniam się, że o niczym nie zapomniałem. Potem zdecydowanym ruchem wychodzę i zamykam za sobą drzwi. Po drodze pukam do sąsiadki, otwiera po dwóch uderzeniach serca. Z uśmiechem na twarzy całuje mnie w usta i wychodzi razem ze mną. Wrzucam do auta swoją walizkę, jest trochę mniejsza od Karoliny. Wsiadamy i odpalam silnik. W połowie drogi po Agę odzywa się:
- Denerwuję się..
- Nie masz czym. To będzie wyjazd marzeń każdego z nas - uśmiecham się.
- Ale ich nie znam.
- To co, poznasz je w czasie drogi - mrugam do niej.
Kiedy podjeżdżam pod blok Agi, już z oddali widzę burzę rudych włosów i cycki wypychające białą koszulkę. Po krótkiej prezentacji, nakłaniam Karolinę, żeby usiadła z tyłu i poznała się z Agą. We trójkę jedziemy po Ankę. Gdy dojeżdżamy, z tyłu już słyszę chichot. Widocznie dziewczyny znalazły wspólny język. Ania czeka na dworze w lekkiej bluzeczce i leginsach dokładnie opinających jej krągły tyłeczek. Wszyscy wysiadamy i po raz kolejny dzisiaj dokonuję prezentacji Karoliny. Nieoczekiwanie wspomniana sąsiadka chwyta szatynkę za tyłek i potrząsa nim energicznie. Jednocześnie przykleja się mokro do niej. Dostrzegam poruszające się szczęki, gdy ruda odwraca moją głowę do siebie i całuje, językiem miotając na wszystkie strony i zjeżdżając ręką na rosnące wybrzuszenie na moich spodniach. Po chwili odrywa się ode mnie i chwyta Karolinę w pasie i robi z nią to samo, tylko ręce obydwu dziewczyn lądują wzajemnie na swoich piersiach. Ja za ...