Iluminacja
Data: 04.05.2024,
Kategorie:
Mamuśki
Sex grupowy
dziewczyna z doświadczeniem,
żona,
literatura,
Autor: Abducted & XeeleeFirst
... bardziej znany „Dziennik nimfomanki” Valerie Tasso i zapytać: „No i co? Chciałbyś być mężem owej Chatherine lub Valerie?”. No właśnie, z jednej strony chcieliby zerżnąć kolejną kobietę, ale tymi, które dają im dupy, pogardzają. Rozpoznaję takich facetów już po kilku zdaniach rozmowy i nie chcę mieć z nimi nic wspólnego. Mariusz do nich nie należy.
Moja osobowość to mieszanka. Jestem rozpustna, uwielbiam seks, lecz jestem także uporządkowana, zdeterminowana i pracowita. Wiem, czego chcę.
Mam czterdzieści sześć lat, jestem matką dwojga odchowanych już dzieci. Moja córka Dagmara ma dwadzieścia dwa lata, a syn Jonasz dwadzieścia lat. Obydwoje studiują za granicą.
Mój mąż Tomasz, przystojny, wesoły brunet, mówi o mnie, że jestem niesamowitą kobietą, wspaniałą żoną i matką, zawsze chętną na seks. Twierdzi, że wystarczy dać mi znać i jestem wtedy natychmiast gotowa, aby się pieprzyć. To prawda, że postanowiłam nigdy mu nie odmawiać. Lubimy rozmawiać też bez ogródek o naszych fantazjach. Stąd wiem, że on wyobraża sobie często, że patrzy, jak bzykam się z innym mężczyzną. Mówi, że podnieca go, gdy w myślach nazywa mnie dziwką. Aż dziw bierze, że owych fantazji nie próbowaliśmy do tej pory zrealizować. Przygoda z Mariuszem skłania mnie ku temu, aby tym razem, wypróbować co to daje. Nadarza się okazja, bo akceptuję ich obu. Nie wiem jednak, czy to mnie nie przerośnie.
Czekamy więc z mężem, w naszym przytulnym salonie na wizytę Mariusza. Tomasz dość nerwowo chodzi po ...
... mieszkaniu, patrząc na piękny widok, jaki mamy tu za oknami. Popijamy w milczeniu białe wino. Moje rozmyślania przerywa dzwonek do drzwi.
Tak więc muszę przystąpić do działania. Będzie bezpiecznie, jeśli zamiast rozmowy, która może się nie kleić, będę działała zdecydowanie. Otwarłam drzwi. Przywitałam się z Mariuszem.
– Poznajcie się – powiedziałam do męża.
Mąż zachowywał się wobec naszego gościa przyjaźnie. Podał mu rękę na przywitanie
i stwierdził, iż zaprasza go do skosztowania naszego wina. Nawiązałam do tego stwierdzenie
i powiedziałam:
– A ja zapraszam do naszej łazienki. Proponuję, weźmiemy razem prysznic. Co wy na to?
Pomysł spodobał się moim mężczyznom. Wkrótce gorąca woda spływała po nas trojga. Mariusz, stojąc pod strumieniem wody, przytulił się do mnie. Spojrzałam na męża, który delikatnie pocałował mnie w usta, gładząc po policzku. Przycisnęłam teraz swoje ciało do niego i poprzez skórę brzucha poczułam, jak kutas mu twardnieje. Całowałam się zmysłowo, wpierw z mężem, potem z Mariuszem. Mój kochanek był odważny. Głaskał mnie po plecach, potem dotknął piersi, które stwardniały mi i były odtąd bardzo wrażliwe. Mariusz rozepchał dłonią moje uda tak, iż przymusił mnie, abym stanęła w rozkroku. Przesuwał palcami po moim ciele, poczynając od szyi… docierając do łechtaczki. Delikatnie rozchylił mi wargi sromowe i powoli pieścił to właśnie moje niesłychanie wrażliwe miejsce, po czym włożył palec do mokrej cipki, wsuwał i wysuwał najpierw delikatnie, a potem ...