-
Judyta - (nie)grzeczna harcereczka cz.2
Data: 05.05.2024, Autor: kornelius
... głęboko w jej cipkę. Posuwał ją jak prawdziwy ogier nawet na chwilę nie zwalniając tempa. Jęki Judyty przerodziły się dość szybko w krzyki i piski. Wyszedłem spod jej rozgrzanego ciała i nastawiłem fiuta pod jej wargi. Oblizała go delikatnie a gdy Mateusz pchnął bardzo mocno, połknęła go całego aż po jądra. Chyba naprawdę lubiła tak obciągać. Dławiła się śliną ale mimo tego błagała bym wsuwał aż do gardła. Nagle wzięła w dłoń moje jądra i przycisnęła je do chuja. Po chwili połknęła i chuja i jądra. Mateusz zmienił dziurkę i teraz wsuwał jej całą nabrzmiałą pałę prosto w tyłek. Mając pełne usta Judyta tylko bardzo głośno mruczała. W oczach pojawiły się jej łzy. Chyba pierwszy raz miała kutasa w drugiej dziurce. Chciałem też ją jeszcze ostro wyruchać. Położyłem się na plecach a Judyta wskoczyła na mojego kutasa. Lubiłem odwróconego jeźdźca bo mogłem dawać naprawdę solidne klapsy. - Och... będę skakała mocniej – Judyta kręciła biodrami ile miała siły. Skakała po mnie całym ciężarem ciała. Mój kutas wbijał się w nią do końca. Aż drżała z doznań. Wtedy postanowiłem, że spiorę klapsami jej słodki tyłek. Wymierzyłem szybkie cztery po dwa na oba pośladki. Judyta krzyknęła i wypięła się bardziej. Kolejne dwa i jeszcze jeden... Mateusz wsunął kutasa między jej piersi i ścisnął je mocno za sutki, powolutku wykręcając. Judyta wyła z bólu i rozkoszy. Napluła sobie między piersi. Mateusz ścisnął je do siebie a jego kutas zniknął prawie w całości pomiędzy jej cudownymi ...
... kuleczkami. - Tak... właśnie tak... pierdolcie mnie mocniej – straciła nad sobą kontrolę. Nadchodzący orgazm wyłączył jej wszelkie hamulce – Jeszcze... jeszcze... głębiej! Szybciej już nie mogłem a po minie Mateusza wyczytałem, że zaraz skończy. Kazałem obrócić się Judycie przodem do mnie i jeszcze raz wypiąć tyłeczek dla Mateusza. Wsadziliśmy obydwa chuje w tym samym momencie w obie dziurki i zaczęliśmy taniec w jej wąskiej cipce i jeszcze ciaśniejszej dupce. Po kilku minutach Judytą wstrząsnął potężny orgazm, skwitowała go okrzykiem spełnienia a z cipki wystrzeliła fontanna soczków wprost na mnie. Mateusz nadal znęcał się nad jej tyłkiem, trzymając ją za biodra i brutalnie dopychając. Judyta nawet nie protestowała. Ułożyła się na śpiworze i potulnie czekała aż z nią skończymy. Po chwili Mateusz wystrzelił wprost w jej kakaowe oczko. Miała naprawdę szeroko rozepchany odbyt i sperma szybko znikała w otworku. Też chciałem tak skończyć. Odsunął się by zrobić mi miejsce. Chwyciłem jej biodra, nakierowałem kutasa i wsunąłem. Brałem ją bardzo szybko. We wnętrzu czułem spermę Mateusza ale wcale mi to nie przeszkadzało. Czułem, że dochodzę wyjąłem kutasa z jej dupki i spuściłem się sporym strumieniem celując w gościnnie rozwarty otworek. Opadliśmy bez sił. Judyta nawet się nie poruszyła. Miała zamknięte oczy i wyraz niesamowitej błogości na twarzy. Nie opuściła tyłeczka, nadal mocno się wypinała. - Byliście niesamowici i cieszę się, że wreszcie mogłam to sprawdzić – głos miała ...