Pasożyt
Data: 12.05.2024,
Autor: andrewboock
... włosy ociekały jakimś gęstym czarnym płynem plamiąc podłogę. Nancy wzdrygnęła się widząc brudną białą koszulkę, bardzo podobną do tej, którą miała na sobie.
Nagle przed postacią, z głośnym tupnięciem, pojawiła się oślizgła noga pokryta strupami z zaschniętej krwi. To coś wyłaniające się z mgły wykonało nienaturalne ruchy jakby nie miało kości. Zaskoczona dziewczyna wzdrygnęła się, a fala strachu spowodowała, że serce podpłynęło do gardła. Stała jak słup soli patrząc przerażonym wzrokiem na nieruchomego potwora przypominającego połamanego człowieka. W jednej sekundzie upiór zerwał się błyskawicznie poruszając się nienaturalnie wyłamanymi kończynami w stawach. Dziewczyna zareagowała odwracając się do ucieczki, ale na drodze stanął jej szklany stół. Uderzyła z potężnym impetem w narożnik mebla. Runęła na podłogę tracąc równowagę, a tępy ostry ból zaczął pulsować w jej ciele. Gruchnęła o podłogę rozwiewając wokół siebie mgłę. Obróciła się momentalnie odsuwając się do tyłu. Dostrzega głowę upiora, która obróciła się o trzysta sześćdziesiąt stopni, a z twarzy opadła kurtyna smołowatych włosów. Oczom dziewczyny ukazało się poorane głębokimi bliznami oblicze z przekrwionymi żółtymi oczami wpatrującymi się złowrogo w ofiarę.
Nancy wrzasnęła ile sił w płucach zrywając się z podłogi jednocześnie wyrywając się ze snu. Poruszała gwałtownie rękami i nogami zrzucając z siebie kołdrę. Po chwili uświadomiła sobie, że znajduje się we własnym pokoju, w którym panował półmrok, a jedynym ...
... źródłem światła był słaby blask lampki nocnej. Nancy przerażonym wzrokiem omiotła wnętrze sypialni, które do niedawna było jej bezpieczną przystanią. Zaczęła uspokajać się uświadamiając sobie, że obudziła się z koszmaru. Oddech wracał do normy wraz z sercem, które opadło do piersi. Nagle poczuła pulsujący ból bijący od miejsca pod kolanem. Odrzuciła resztę pościeli patrząc na zdartą skórę oraz drobne krople krwi pojawiające się na świeżej ranie. Na sekundę serca zatrzymało się w jej piersi.
Przecież nie mogła się zranić we śnie, pomyślała starając uspokoić skołowane nerwy, ale nadal przed oczami miała widok żółtych przekrwionych ślepi i nienaturalnie powyginane ciało rodem z filmów o egzorcyzmach. Potrząsnęła głową próbując odgonić od siebie głupie myśli. Zsunęła nogi z materaca kładąc bose stopy na podłogę.
Nagle wokół kostki poczuła lodowaty dotyk oślizgłych palców, które zacisnęły się boleśnie. Nancy zerwała się z łóżka krzycząc, ale jej oczom ukazał się skórzany but z wysokim stanem. Odetchnęła z ulgą trzymając się za pierś.
- Zdecydowanie za dużo horrorów Nancy Dru - powiedziała do siebie odwracając się w stronę drzwi prowadzących na korytarz. Gdy znalazła się poza pokojem, dopiero doszło do niej, że głośne krzyki w środku nocy nie obudziły rodziców. Zmarszczyła brwi spoglądając w stronę zamkniętych drzwi do sypialni opiekunów. Potrząsnęła głową, a świeża rana dało o sobie znać piekącym ukłuciem bólu.
Zeszła po schodach do kuchni, gdzie przemyła ranę. Ochota na ...