Zakazane pragnienia (III)
Data: 05.11.2019,
Kategorie:
Incest
pasierbica,
Nastolatki
rodzina,
Autor: anabel18
... znajomego, a tak naprawdę ciągle będziesz w naszym domu. I tak wkrótce nikt nie będzie kojarzył ciebie z moją adoptowaną córką i będziesz się z nami pokazywać publicznie. Do tego czasu zostaniesz w domu. Przejdziesz małą metamorfozę.
Byłam w szoku. Świat walił się u moich stóp.
Kyle obejmując mnie w tali zaprowadził do samochodu i posadził z tyłu. Sam zajął miejsce obok i przyciągnął mnie do siebie. Jego ręka błądziła po moich włosach i ramieniu. Uśmiechał się, całował w czubek głowy.
- Powstrzymaj się jeszcze trochę - powiedział ojczym.
- Wiem, ale ona jest taka słodka i niewinna. Chcę jej skosztować.
Dwa potwory sprawiały, że czułam się brudna i nieczysta, a moje dzieciństwo, które przemijało i miałam zacząć nastoletnie życie, zmieniało się w piekło.
- Wkrótce już taka nie będzie, a szkoda, bo podoba mi się taka - powiedział i odwrócił się, aby klepnąć mnie po kolanie. - Wkrótce nikt nie dostrzeże w niej tej samej dziewczynki, co teraz. Będzie naszą kobietą, suczką.
Roześmiali się, a ręka z mojego kolana przesunęła się na udo i zaczął je głaskać. Po chwili jednak przestał.
- Lepiej już jedźmy, bo zrobię coś czego nie powinienem. - odwrócił się w stronę kierownicy i ruszył. - Chciałbym teraz siedzieć na twoim miejscu.
- A kto by nie chciał.
Mówili tak jakby mnie przy nich nie było.
- Musimy jeszcze gdzieś wstąpić i kupić pewne rzeczy, których brakuje - powiedział Kyle.
- No jasne. Ty się tym zajmiesz, a ja kupię inne drobiazgi.
- ...
... Jasne.
***
Siedziałam jak na szpilkach, pełna obaw i niepewności, co do swojej przyszłości.
Po kilkunastu minutach ciszy zatrzymaliśmy się. Wyjrzałam przez przyciemnianą szybę i zauważyłam witrynę sklepu demonstrującą prawie nagą kobietę.
- Kup wszystko co musisz - powiedział David i wręczył synowi kartę. - Ja idę do drogerii. Spotkamy się za kilka minut.
- Jasne. Zamknij ją tylko dobrze.
Ojczym sięgnął do schowka i wyciągnął coś błyszczącego.
- Przypnij ją na wszelki wypadek. Wolę uważać. Nie chcę aby przypadkiem nam umknęła - wręczył mu kajdanki.
W ten sposób siedziałam uwięziona we wnętrzu samochodu, przypięta do siedzenia parą srebrnych kajdanek. Byłam sama i mogłabym uciec, gdyby nie one. Oboje wyszli i David zamknął drzwi. Uśmiech z ich twarzy nie znikał ani na moment.
Co planowali? Już nie było to tak ważne.
Wiedziałam, że właśnie wkroczyłam na kolejny stopień wejścia do piekła.
***
Wrócili w tej samej chwili obładowani różnymi torbami.
- Wydaliśmy kupę kasy - powiedział Kyle znowu przyciągając mnie do siebie. - Ale dla niej warto.
- Żebyś wiedział, że warto. Wracajmy do domu, a ty dzwoń do Jessiki i niech wpadnie do nas jutro popołudniu. Musi nauczyć ją się malować i dbać o to ciało. I nie mów jej ile ma ona lat.
- Jasne, nic nie powiem, ale sama się domyśli, że jest młoda.
- Niech myśli, że to dla ciebie i ma ona szesnaście lat. - popatrzył na mnie. - A ty, Shane, nie przyznawaj się do twoich trzynastu. Jasne?
Nie mogłam ...