1. ONE XXIII


    Data: 21.05.2024, Kategorie: Pierwszy raz Anal Blondynki, Nastolatki Oral Autor: janeczeksan

    Kilka dni później Grzegorz wyjechał na krótki urlopik w swoje rodzinne strony. Jan został sam w pokoju i wtedy przyszedł mu do głowy kolejny ciekawy pomysł. Postanowił umówić się z obiema seksownymi siostrami u siebie w pokoju hotelowym na ten sam wieczór, z półgodzinną różnicą czasową. Poprosił, żeby były po kąpieli, nie lubił zapachu nie mytej pipki i moczu, lubił czystą cipkę i dupkę. Wiedział, że Maryśka zrobi wszystko, co jej powie, więc jako pierwsza przyszła Ewa. Zaparzył kawę, usiedli na łóżku, rozmawiali. Jan patrzył na zegarek, kilka minut przed przyjściem Marysi chwycił Ewę za włosy i przyciągnął jej głowę do swojego krocza.
    
    Wyciągnij go i ssij – nakazał.
    
    Była bardzo posłuszna i już po chwili czuł na swym penisie ciepło jej ust. Głaskał ją po głowie, gładził miękkie, długie włosy. Musiał przyznać, że zrobiła naprawdę bardzo wielkie postępy w sztuce kochania od chwili, kiedy się poznali. Dziewczyna klęczała przy łóżku, łapczywie pochłaniała jego pałę. Pomału zdjął jej bluzeczkę, rozpiął i zdjął stanik, uwalniając bardzo ładny, jędrny i kształtny, duży biust; zsunął z nóg już opuszczone figi, pochylił się, dłoń położył na mokrej z podniecenia szparce. Delikatnie pieścił cipkę Ewy, palce raz po raz wsuwał w pupę, obserwował uważnie jej reakcje, kiedy zobaczył, że poruszyła się klamka u drzwi; po chwili weszła Marysia. Zaczęła rozglądać się po pokoju, spojrzała w prawo, gdzie stało jego łóżko i otworzyła szeroko oczy. Chciała coś powiedzieć, już otworzyła buzię, ...
    ... ale Jan położył palec na ustach i skinął na nią, żeby podeszła. Ewa nie usłyszała wejścia siostry, zajęta była czymś innym. Maria patrzyła wielkimi oczami i nie wiedziała, jak zareagować, co zrobić, zostać, czy wyjść. Uśmiechnął się do niej, pokazał gestem, żeby się rozebrała. Jeszcze patrzyła zdziwiona, ale posłusznie zdjęła z siebie wszystko, poza zegarkiem.
    
    Wyliż ją! – szepnął.
    
    Co?!?! – też mówiła szeptem – mam ją wylizać? Jak? Co?
    
    Tak, masz wylizać własną siostrę. Wyliż jej cipkę.
    
    Ewa usłyszała coś, ale przytrzymał ją za kark.
    
    Nie przerywaj sobie, moja droga; jesteś świetna i dostaniesz nagrodę.
    
    Marysia już klęczała za siostrą i rozchylała jej uda, zanurzyła między nimi twarz. Pomruk rozkoszy i zdziwienia stłumiony przez sterczący członek tkwiący w ustach był oznaką, że Marysia też poczyniła spore postępy. W końcu Ewa oderwała się od Jana i odwróciła głowę.
    
    Maryśka???
    
    Nie wrzeszcz, połóż się na plecach – Jana głos był cichy, ale bardzo stanowczy – rozchyl szerzej nogi, otwórz usta i nic nie mów.
    
    Znowu był w niej mocno i głęboko. Ewa umiała „wchłonąć” go niemal całego bez najmniejszego problemu, czego nie robiła prawie żadna kobieta, z którą się kochał, choć doskonale pamiętał sprzed laty umiejętności Marianny, matki córek – bliźniaczek... Po chwili położył się, nadział na siebie Marysię, a Ewa usiadła na jego twarzy. Teraz Jan lizał jej cipkę, pieścił i drażnił wargi, wylizywał jej wnętrze. Marysia dosiadła go z ochotą i bardzo energicznie. Po ...
«1234...»