1. "Braterska" pomoc


    Data: 26.05.2024, Kategorie: Nastolatki Autor: Pat Kap

    ... roześmiała się, obracając gwałtownie w jego stronę. Gospodarz zerwał się jak oparzony i siadł na skraju łóżka przed komputerem, niby chcąc przełączyć odcinek „Pamiętników…”. „Akurat dzisiaj nie mogę go opanować…” – wnerwiał się sam na siebie. Nagle poczuł oplatające go na brzuchu nogi Marty. - A Ty co wyprawiasz, mendo? W odpowiedzi ścisnęła go tylko mocniej. - Ja Ci dam, poczekaj no! Po chwili siłowania i wzajemnych parsknięć udało mu się wreszcie obrócić przodem do niej, złapać za ręce i przygwoździć do łóżka. - Noo, nie rób mi taaak… Proszęęę… - jej oczka były słodkie, ale musiał ją jakoś skarcić, więc postanowił dłużej na niej poleżeć. Kiedy rozluźnił uścisk, siostrzyczka prychając spróbowała ostatecznie go z siebie zrzucić, ale on tylko uniósł ją jak piórko, obrócił głową w dół i tak przytrzymując na udach stanął z nią na środku pokoju. - Nie przeginaj brat! No weeeź… - Kara musi być – powiedział, jednocześnie puszczając jedną rękę i klepiąc ją w tyłek Na jej twarzy pojawił się przez moment błogi wyraz. Oj tak, po wielogodzinnym omawianiu różnych zboczonych tematów dobrze wiedział, co jego przyjaciółka lubi. Wreszcie opuścił ją na dół. Tym razem potulnie wdrapała się na posłanie i wydawało się, że wrócą do normalności. - Wiesz… - zaczęła – mam ostatnio spore problemy z kręgosłupem. Często mnie boli, czasem to aż muszę zaciskać zęby, żeby nie jęknąć. - Aha, no to mamy problem. Ale masz szczęście znać najlepszego masażystę-amatora w mieście! – roześmiał się – pomóc Ci się ...
    ... zrelaksować? - Hmm… w sumie, czemu nie. Zaszkodzić chyba bardziej się nie da, a może coś pomoże. Paweł nakazał jej więc ułożyć się na brzuchu, a potem położył dłonie na jej ramionach i zaczął masaż. Okrężnymi ruchami schodził coraz bardziej w dół, dopóki „pacjentka” nie chrząknęła znacząco. Wracał więc znów do góry i z powrotem. Marta zamruczała cicho, jak kotka, a on, odbierając to jako pozytywny znak, włożył ręce pod jej koszulkę. Zamarł na sekundę, ale nie spotkało się to ze sprzeciwem, więc kontynuował. Dotykał każdego centymetra jej boskiego ciała, które było dla niego coraz bardziej nęcące. Tak blisko, tu, pod nim… Przesunął dłonie, ugniatając teraz palcami jej boki. Nachylił się delikatnie nad jej położoną na lewym policzku twarzą i spytał: - I jak, fajnie? - Mhm… - wymruczała Ucieszyło go to. Po paru minutach, słysząc głośniejszy oddech siostrzyczki postanowił zaryzykować i jego ręce wsunęły się pod jej brzuch. Teraz już bardziej pieścił ją, niż masował, zmierzając do góry. Wtedy ona podparła się lekko na łokciach, dając mu jakby przyzwolenie. Zahaczył od dołu o jej stanik. Sprzeczne myśli kłębiły się w jego umyśle, ale podniecenie, odznaczające się wielkim namiotem na spodniach, którym ocierał się lekko o jej pupę, przeważyło i położył dłonie na jej piersiach. Zaczął koliście je uciskać. Zaskakiwał go brak reakcji, wyglądało na to, jakby Marta zasnęła, zamknęła oczy i oddychała dość miarowo. „No cóż, jest szansa przynajmniej pomacać…” Wślizgnął się pod biustonosz i ...