-
Prawdziwie Oswieceni Cz7
Data: 27.05.2024, Kategorie: Geje Autor: CzarodziejEmrys
- Czyli to roboty? – Upewnił się Etan przegryzając substytut chleba posmarowany SAVOXEM i słuchając technicznego języka Zetara. - Niee… mówiłem przecież to awatary, sztuczne ciała. – Odparł przyjaciel również stłumionym przez jedzenie głosem. - Ktoś nimi steruje z zewnątrz. To są jedynie tymczasowe ciała, zapewne w sali, w której … wszystko się wydarzyło nie było nawet awatarów jedynie hologramy. – Zetar bezwiednie począł poprawiać penisa przez kombinezon przez co Etan musiał odwrócić wzrok. Znajdowali się w tej upiornej zamkniętej wcześniej części szkoły. Na masywnych stalowych stołach leżały wysuszone ciała niegdyś pięknych uczniów i uczennic teraz przykryte prześcieradłami ze skrzydła szpitalnego. We trójkę badali zaś ciała niedawnych rodziców Etana, którzy okazali się jedynie mechaniczną kupą złomu. Najbardziej ucierpiał Seravin, po mocarnym ciosie Etana był cały połamany i powyginany. Robot Denei był prawie w idealnym stanie, nóż Seravina przeciął wiązkę przewodów biegnącą jak rdzeń kręgowy. Po odcięciu prąd przestał dopływać do przekaźników myślowych i kontakt się urwał. Etan spojrzał ukradkiem na nadal pokryty zaschniętą spermą fragment podłogi co w połączeniu z widokiem odstającego penisa Zetara odznaczającego się w obcisłym kombinezonie wywołał małe zamieszanie w jego bieliźnie. To na tym kawałku betonu wydarzyło się między nimi coś co na zawsze ich zmieniło. Zaczęli się traktować nie jak najlepsi przyjaciele lecz zupełnie jak rodzina, bracia. Chociaż minął ...
... już tydzień nie odważyli się powtórzyć tego zajścia całą trójką. Każdy sam załatwiał swoje wygórowane potrzeby w Deoxach na terenie szkoły (pomińmy fakt, że lubili korzystać z nich zaraz po sobie wyczuwając jeszcze czubkami penisów lepką pamiątkę po poprzednim użytkowniku Masturbatora). Dodatkowo Zetar korzystał także z urządzeń formalnie przeznaczonych dla dziewczyn… jednak widać odczuwał wyjątkowe swędzenie w swoim wnętrzu bowiem nie zdołał się powstrzymać aby nie nabić się pewnego dnia na penisa Etana w zasadzce obok pisuarów. Zrobili to szybko i jak najciszej aby Aron niczego nie widział – jednak tajemnica okazała się słaba, kiedy to z kolei Etan przyłapał przyjaciela jak zawzięcie dupczył jego chłopaka. Jednak znając się tak dobrze nie umiał się na żadnego z nich gniewać, rozumiał, że Zetar chciał być dla nich obojga … przydatnym bratem. Wyszedł dyskretnie tak aby go nie zauważyli zajęci sobą posapując i zaspokajając swoje rządze. Patrząc na pękatego penisa Arona znikającego w śliskim odbycie Zetara doszedł pobudzając się ręką stojąc przy szparze uchylonych drzwi. Uciekł zostawiając zalaną spermą podłogę. - Czy znalazłeś coś odnośnie zadziwiającej seksualnej rządzy? – Spytał Etan powracając ze świata wspomnień do rzeczywistości i wciskając przycisk komunikatora nad prawym uchem. Jednocześnie przesunął prężącego się penisa ku górze aby nie odstawał tak bardzo i nie powodował dyskomfortu. Usiłował nie wspominać z jaką radością Zetar nabijał się na masywnego penisa Arona ...