1. Pożegnanie z Włochami


    Data: 28.05.2024, Kategorie: nieznajomy, pieniądze, włochy, studentka, Brutalny sex Autor: The Last Angel

    ... wielu innych rzeczach. Rozmawiało im się bardzo dobrze, bez problemu znajdywali wspólny język. Nagle przystojny Włoch powiedział coś, czego Gosia się po nim nie spodziewała.
    
    – Mam do ciebie pytanie. Nie miałabyś ochoty się zabawić? Dobrze ci zapłacę, tysiąc euro wystarczy?
    
    – Nie – odpowiedziała bez namysłu, z oburzeniem w głosie.
    
    – Dwa tysiące? - podbił.
    
    – Nie ma mowy, nie jestem dziwką – odpowiedziała oburzona. W jej głowie zaczęły pojawiać się różne myśli, przecież od dawna fantazjowała o seksie za pieniądze z nieznajomym. Długo z nikim nie była, a poza tym taka okazja może się już nie powtórzyć.
    
    – Zgódź się, nie będziesz niczego żałować, jesteś daleko od domu, nikt cię tu nie zna i nikt się o tym nie dowie. Obiecuję dyskrecję. Daje trzy tysiące, to moje ostatnie słowo, przemyśl to.
    
    – Dobrze zgadzam się – odpowiedziała, początkowo sama nie dowierzając, że się na to godzi.
    
    – Świetnie zabiorę cię w fajne miejsce – powiedział, po czym skierowali się w kierunku parkingu, gdzie wsiedli do jego samochodu.
    
    – Gdzie mnie zabierasz? – zapytała ciekawa.
    
    – Zobaczysz, będzie ci się podobało – odpowiedział, po czym uruchomił silnik i odjechali.
    
    Gosia odczuwała strach pomieszany z podnieceniem. Wsiadła przecież do samochodu z nieznajomym mężczyzną, który wiezie ją nie wiadomo gdzie. Jednak z drugiej strony pragnęła go. Było w nim coś podniecającego i intrygującego, że nie mogła obok niego przejść obojętnie. Droga niesamowicie się dłużyła, były duże korki, ...
    ... a on spoglądał na jej nogi odziane w delikatnie połyskujące rajstopy. Położył rękę na jej udzie i zaczął gładzić nią jej piękne nogi. Sięgał coraz wyżej, aż w końcu włożył jej rękę pod spódnicę i dotknął jej cipki. Jeździł po niej swoją silną dłonią. Oblała ją fala gorąca. Strach i niepewność ustąpiła miejsca podnieceniu. Jedynie, o czym teraz myślała to, żeby zostać przez niego porządnie zerżnięta. Odkąd rozstała się z chłopakiem, bardzo jej tego brakowało. Gdy wyjechali za miasto, zauważyła, że w jego spodniach odznaczał się nabrzmiały penis. Nie mogąc się powstrzymać, dotknęła go. Był twardy i musiał być naprawdę wielki. Zaczęła go masować, niepozostający dłużna za pieszczenie jej cipki. W pewnym momencie zjechali z utwardzonej drogi i wjechali do lasu. Gdy zobaczył jej pytające spojrzenie, uspokoił ją.
    
    – To już niedaleko, zaraz tam dojedziemy.
    
    Gosia nie mogąc już dłużej wytrzymać, rozpięła jego spodnie i uwolniła kutasa. Zaczęła robić mu dobrze ręką.
    
    – Widzę, że nie możesz się doczekać, ale na szczęście jesteśmy już na miejscu – mówiąc to, zjechał na leśny parking i zgasił silnik. Niczego ani nikogo nie było w okolicy, oprócz drzew i drewnianego płotu. Wyszli z samochodu.
    
    Gosia nie chcąc czekać dłużej, klęknęła przed nim na kolanach i zaczęła lizać jego penisa, a po chwili włożyła go do ust. Zaczęła delikatnie robić mu loda. Jego penis szczelnie wypełniał jej usta. W pewnym momencie mężczyzna przejął inicjatywę, złapał ją za głowę i zaczął kontrolować tempo. ...