Agata i Karolina na dwa baty cz. 2 [KONIEC] - Opowiadania Erotyczne

Agata i Karolina na dwa baty cz. 2 [KONIEC]

... wymaga zaspokojenia.

Rychu obserwował całą sytuację i był pod wrażeniem zdolności dziewczyny, ale on chciał ją zaspokoić w inny sposób. Wstał z fotela, pomógł podnieść się Karolinie, chusteczką starł jej spermę z twarzy i powolnym ruchem ściągnął z niej spódniczkę, a zębami zdjął jej koronkowe majteczki, zostawiając tylko białe pończochy. Zaczął całować Karolinę po szyi, a ona dobierała się do zamka jego spodni, odpinając go i masując już napęczniała knagę.

- Wejdź we mnie, chcę tego - wyszeptała do niego

Rychowi nie trzeba było dwa razy powtarzać. Przycisnął ją mocno do ściany i jedną ręką podniósł jej lewą nogę, aby ułatwić sobie odstęp do jej skarbu, a d**gą nakierował penisa. Główką dotknął jej muszelki. Była cała mokra i pomyślał, że jeszcze się z nią podroczy, więc zaczął robić pussy joba. Karolina zaczęła wzdychać coraz mocniej, aż nie wytrzymała i ręką wprowadziła kutasa do swojej cipki. Głośno jęknęła, a Rychu zaczął wykonywać szybkie posuwiste ruchy w jej cipce robiąc, jak to nazywają eksperci - standing fuck. Karolina zaczęła coraz szybciej oddychać i stękać, aż powiedziała:

- Nie przestawaj, zaraz dojdę!

Rychu spojrzał głęboko w jej oczy, jeszcze bardziej przyspieszył, aż w końcu ogarnęły ją drgawki orgazmu i jeszcze mocniej przytuliła się do swojego kochanka. Chłopak jednakże nie osiągnął finału, toteż wyszedł z niej i delikatnie położył ją na swoim łóżku, rozebrał się do naga i zaczął jej robić minetkę. Karolina zaczęła pojękiwać i jeszcze ...

... mocniej przycisnęła jego głowę do swojej muszelki. Rychu namiętnie smakował jej soczki i wprowadzał język głęboko do środka, a Karolina coraz to mocniej przyciskała.

- Och tak, nie przestawaj, tak, mocniej, mhm, och jak dobrze - wzdychała Karolina.

Jednak on wyrwał się z jej uścisku, bo by się udusił, ale była by to najprzyjemniejsza śmierć na świecie. Wstał i sięgnął po butelkę oliwki, której użył wcześniej Piotrek, rozprowadził ciecz po całym jej ciele i zaczął ją masować. Na twarzy Karoliny malował się błogi relaks i odprężenie, a Rychu kontynuował, dokładnie masując jej duże piersi, potem rączki, brzuszek i nogi. Na twarzy Karoliny pojawił się grymas, że ominął jej muszelkę, ale Rychu powiedział jej z czułością:

- Cierpliwości, kochanie

Dokładnie wypieścił jej nogi i stópki, aż wziął garść oliwki i zaczął ją dokładnie wcierać w cipkę. Karolina pomrukiwała jak kotka. Rychu za to wziął następną garść, wtarł ją w swoją knagę i delikatnie wprowadził penisa do środka jej cipki, posuwając ja na misjonarza. Oddech Karoliny przyspieszył, a jej piersi zaczęły podskakiwać w rytm pchnięć. Dziewczyna zaczęła jęczeć, a Rychu głośno wzdychać. Wpatrzeni byli w siebie jak w obrazki, dostarczając sobie wzajemną przyjemność. Po kilku minutach takiej rozkoszy już miał wyciągnąć, ale Karolina złapała go za pośladki i wyszeptała:

- Nie wychodź, skończ we mnie, błagam!

- Z miłą chęcią - wyjęczał Rychu, wyginając się w łuk i zalewając Karolinę licznymi porcjami gorącego ...