1. Sex w pralni


    Data: 03.06.2024, Kategorie: Nastolatki Autor: orfeusz

    ... wszyscy bylibyśmy w jednym pomieszczeniu, ale każda dziewczyna kochałaby się tylko ze swoim chłopakiem. Wyśmiałam ją i odparłam, że dla mnie seks to przyjemność, z której ja i mój partner czerpiemy doznania, a nie ktoś kto jest w tym samym pomieszczeniu i słyszy jak jęczę. Magda poprosiła mnie tylko, abym się tak nie bulwersowała i spytała o zdanie Kaśkę. Kasia stwierdziła, że zrobi to co ja postanowię. Nastepnie wróciłyśmy do chłopców. Chłopak Magdy zaproponował, abyśmy kupili kilka piwek i pojechali do jego mieszkania obejrzeć jakiś film na kompie. Nie miałam na to ochoty. Bałam się, że może stać się to o czym wspominała Magda. Jednak dziewczyny mnie przekonały obiecując, że na pewno nic się nie stanie i nikt nie będzie mnie zmuszał do czegoś, czego nie będę chciała. Wzięliśmy więc taksówkę i pojechaliśmy do Adama (chłopak Magdy). Mieszkanie Adama nie było właściwie typowym mieszkaniem. Jego rodzice mieszkali na 11 piętrze wieżowca, a jemu urządzili pokój z pralni, także do swojego pokoju miał zupełnie inne drzwi, niż rodzice do mieszkania. Przyjechaliśmy, Adam i Magda poszli po jakiś napój. Kaśka z Kamilem podziwiali widoki na balkonie, a ja i Jarek siedzieliśmy na wersalce w pokoiku. Zapalona była tylko mała lampka. Nie zaczynając rozmowy, zaczęliśmy się całować. Całował mnie w usta, po szyi, zaczął dotykać moich piersi. Nie potrafiłam mu się oprzeć, był taki czuły i delikatny. Jednak nagle wszedł Adam. „Sorry, nie przeszkadzam” powiedział i wziął coś. Z balkonu wrócili ...
    ... Kaśka i Kamil. Niby tam zaczęliśmy o czymś gadać, ale nie pamiętam już o czym. Wróciła brakująca para. Kazali nam zejść z wersalki i wyciągnęli 3 koce. Wzięli sobie jeden i poszli na podłogę za stół, który stał przed wersalką. Adam włączył „Chłopaki nie płaczą”. Nagle Magda zapytała, czy nie będzie nam przeszkadzało jak oni zaczną się kochać. My na to, że nie, tylko niech będzie ciemno, abyśmy nie byli zmuszeni ich oglądać. Zrobili tak jak ich o to poprosiliśmy. Było zupełnie ciemno. Jarek nie czekał długo. Znowu zaczął mnie całować. Wsunął rękę pod moją bluzkę i dotykał moich piersi. Przykryliśmy się kocem i wtedy zaczął je całować. Pieszcząc językiem moją szyję dotarł do ust. Chciał, abyśmy się kochali. Początkowo nie chciałam. Byłam cholernie twarda, ale jak mnie znów pocałował, zmiękłam, totalnie zmiękłam. Zaczęliśmy się kochać. Robiliśmy to w kilku pozycjach. Jednak mieliśmy do dyspozycji tylko połowę wersalki, ponieważ drugą zajmowali Kaśka z Kamilem. Kaśka w toalecie powiedziała, że zrobi tak jak ja postanowię no i wiadomo co oni robili (pod drugim kocem). Widać mój rozsądek poszedł wtedy spać, bo wcale się nie odzywał. Kochaliśmy się 3 razy pod rząd. Było naprawdę cudownie. Najgorsze było to, że moja komórka ciągle dzwoniła - rodzice. A ja bałam się odebrać, bo w domu miałam być kilka godzin wcześniej. W końcu ok. 4 zdecydowałam, że powinnam już iść. Leżąc na łóżku spojrzałam na Magdę i na Kaśkę. Leżały w objęciach facetów, zmęczone po seksie. Cholera – toż to była ...