-
Sex w pralni
Data: 03.06.2024, Kategorie: Nastolatki Autor: orfeusz
... normalna orgia - pomyślałam. Jako rozsądny dzieciak (J) powinnam była żałować, tego co miało miejsce. Ale nie! Nie potrafiłam żałować. To było tak spontaniczne i przyjemne. Nigdy nie przeżyłam jeszcze takiej przygody (zważywszy na to, że poza Jarkiem moim jedynym partnerem był mój poprzedni chłopak, z którym rozstałam się miesiąc wcześniej). Jarek odprowadził mnie na postój taksówek. Pocałował mnie znów tak czule jak on to potrafił i podziękował za cudowne przeżycia. Pojechałam do domu. Rodzicom nagadałam, że kumpela się upiła i musiałam jej pomóc dojść do domu. Niby łyknęli, ale tego nie jestem pewna do dziś. Jarka widziałam jeszcze następnego dnia, przed jego wyjazdem. I to był ostatni raz, kiedy go widziałam. Zaczęłam zdawać sobie sprawę, że to była z jego strony tylko przygoda - laska na jedną noc. W pierwszej chwili żałowałam tego, że się mu oddałam. Jednak analizując dokładniej wydarzenia danej nocy, dlaczego miałabym żałować? Bardzo mi się podobało (miałam kilkanaście orgazmów :P) i powinnam to również traktować jak przygodę. Minęło już od tego wydarzenie trochę czasu, a ja znów jestem szczęśliwa z chłopakiem, z którym rozstałam się miesiąc przed moją przygodą. J.K. P.S. Imiona wszystkich uczestników mojej historii zmieniłam, aby przez przypadek kogoś nie urazić.