Rządy młodej cz.2 - Opowiadania Erotyczne

Rządy młodej cz.2

... samą i poszła z nim pogadać. Gdy wróciła zobaczyłam, że stoi obok niej ten sam facet.

-Suko, przywitaj pana Marka.-

Nie odezwałam się ze wstydu, akurat byłam cała naga. Szybko zasłoniłam piersi i dół. Pani po chwili dała mi w pysk.

-Coś ci powiedziałam.-

-Dzień dobry.-

-Podobasz się Markowi i chciałby zapamiętać cię na dłużej. Dlatego zgodziłam się by zrobił sobie twoje zdjęcie.-

Wstydziłam się coraz bardziej. Co innego być nagą przy mojej Pani (gdzie i tak czułam się wciąż momentami nieswojo), a co innego przed obcym nagim facetem.

-Zgadza się. Nie często się widzi taką laskę.- rzekł Marek

-No więc przestań się zasłaniać, siądź na tamtym krześle i wyeksponuj się dokładnie swoimi cyckami i dziurkami.-

Nie chciałam tego robić, ale nie chciałam też znów oberwać. Poza tym znów sobie przypomniałam, że dobrowolnie zgodziłam się oddać w jej ręce. Zrobiłam więc ponownie jak kazała.

-Szerzej nogi i rozszerz paluszkami cipkę.- powiedział Marek

-No słyszysz pana, zrób to.-

No więc i to zrobiłam. Po chwili Marek zrobił mi zdjęcie.

-Dobra, ubieraj się. Mamy jeszcze sporo do roboty. Ja idę jeszcze pogadać z Markiem.-

Po kilku minutach stałam już przy kasie, a moja Pani płaciła za zakupy. Gdy wyszłyśmy na zewnątrz Maja się odezwała.

-No to teraz chyba czas na buty.-

Po kilku godzinach znów byłyśmy przy samochodzie. Już wiedziałam jak się czują faceci robiąc zakupy ze swoimi kobietami. Oprócz wspomnianej bielizny niosłam jeszcze buty, ...

... kosmetyki oraz biżuterię. Zapakowałam wszystko do bagażnika i zajęłam miejsce za kierownicą.

-Gdzie teraz Pani?- spytałam.

-Jedź jak ci powiem. Czekają nas jeszcze dwa miejsca do odwiedzenia.-

Pierwszym miejscem okazał się sex-shop. W środku nie był zbyt duży, może miał 40 metrów kwadratowych, ale jednocześnie posiadał spory asortyment. W środku nie było nikogo oprócz sprzedawczyni, która miała chyba z 20 lat. Przywitała nas z uśmiechem.

-Dzień dobry. W czym mogę panią pomóc?-

-Na razie dziękuję, chciałabym tylko wiedzieć gdzie dokładnie znajduje się asortyment związany z bdsm.-

-Za dwiema półkami w tamtą stronę.- wskazała palcem.

-Dzięki. Jak będę potrzebować pomocy to dam znać.-

-Dobrze.- odpowiedziała i udała się na zaplecze.

Ja tymczasem poszłam za moją panią, która w międzyczasie kazała wziąć koszyk. Od razu zaczęła przeglądać tamtejszy asortyment. Od razu wzięła z półki pejcz, knebel ze zdejmowaną kulką, szpicrutę, packę, klipsy na sutki. Następnie wzięła elektro stymulator z dodatkowymi przyrządami (jak większą ilością klipsów i specjalnym korkiem analnym). Następnie do koszyka poszło parę rodzajów obroży, kolejny korek analny, ale z ogonem. Po tym udaliśmy się na dział z dildami i straponami. Wzięła kilka, od małych po ogromne przypominające kształtem końskie. Oprócz tego do koszyka poszły jeszcze różne lubrykanty i kajdanki. Nadszedł w końcu czas iść do kasy. Kasjerka wciąż była na zapleczu więc Pani użyła dzwonka. Po chwili ta zjawiła się i ledwo ...