JÓZEFINA
Data: 08.11.2019,
Kategorie:
Hardcore,
Pierwszy raz
Autor: wojec
... biznesowym i firma padła. Na dobitek nagle zmarła na raka i z dnia na dzień spadło na mnie utrzymanie domu. Matka mimo mego poświęcenia narobiła tyle długów ,że ledwo je spłaciliśmy wychodząc na zero.
Jedynym wyjściem było wynajęcie pokoju-zamieszkał w nim niejaki Rudolf już pierwszego dnia zaczął się do mnie przystawiać. Był nawet przystojny ale zbyt obcesowy i dostał po łapach -Jeszcze będziesz się prosić-syknął.
Wynajęcie pokoju spowodowało ,że musiałam spać razem z ojczymem.
Łoże było małżeńskie, duże więc nie powinno było być problemów.
Ojciec kładł się już po mnie ale ja delikatnie zerkałam przez ramię i widziałam, że kładł się spać. Rozbierał się w półmroku do naga i zakładał przez głowę koszulę nocną. Spod przymrużonych powiek podziwiałam jego budowę, krzepkiego ,dorodnego mężczyzny, z owłosioną gęsto klatką piersiową i z wielkim ,dorodnym penisem dyndającym pod podbrzuszem w gęstwinie włosów łonowych. Natychmiast poczułam podniecenie wyobrażając sobie jego kutasa w pełnym wzwodzie!!Ta świadomość ,że tuż obok leży nagi mężczyzna ze sterczącym niewątpliwie chujem nie dawała mi zasnąć. W nocy się obudziłam i zauważyłam ,że ojczym odrzucił kołdrę i patrząc na mnie się onanizuje!! Niby we śnie odrzuciłam kołdrę i rozrzucając niby przypadkowo uda wystawiłam się na jego wzrok. Zamarł a potem ostrożnie wsunął się między moje uda i powoli ,delikatnie zaczął lizać i całować moją mokrą muszelkę!
-Tato co robisz?- jęknęłam teatralnie otwierając powoli ...
... oczy.
-Nic złego przecież –zamruczał jak miś przy garncu miodu. Mogłabyś też mi trochę zrobić przyjemności-taki jestem samotny od czasu odejścia mamy, mówiąc to skierował moją dłoń w kierunku swego, sterczącego kutasa. Dotknęłam go niepewnie był tak gruby, że nie mogłam go całego objąć!!Był chyba większy i grubszy niż kutas katabasa!!
-Połóż się na wznak bo nie mogę go sięgnąć..ustami!- cicho szepnęłam. Natychmiast uniósł się i uśmiechając się powiedział cicho:
-Józefinko o tym tylko marzę!
Położył się na wznak i ująwszy mnie jak piórko swymi wielkimi dłońmi posadził na sobie w pozycji 69!!Była pełnia księżyca więc dobrze widziałam co biorę w usta. .Wielki żylasty kutas drżał gdy delikatnie lizałam jego żołądź a dłońmi pieściłam wielkie, ciężkie jadra. Już się nie dziwiłam, że matka tak jęczała z rozkoszy gdy pieprzył ją regularnie noc w noc!!Miałam tylko obawy czy nie jest dla mnie za duży i nie zrobi mi krzywdy ale pomyślałam, że jak chuja katabasa wytrzymałam bez problemu to i z tym ogierem sobie poradzę. Tym czasem moja cipka już pulsowała od pieszczot języka i ust ojczyma. Uniosłam się i kucając nad wyprostowanym kutasem ,jedną ręką go trzymając powolutku nabiłam się na niego, aż do końca, po same jaja!
-Tato, pieprz mnie, ale powolutku!!
Czułam całkowite wypełnienie, jak ściany mojej cipki zaciskają się chcąc wyprosić intruza i powoli ustępują przed jego stalowymi pchnięciami!!
Nastały cudowne dni –pieprzyliśmy się z tatą rano, wieczór i w południe Mnie ciągle ...