-
JÓZEFINA
Data: 08.11.2019, Kategorie: Hardcore, Pierwszy raz Autor: wojec
... dowodem, że idzie mi dobrze. Członek nie był ,jak już wspominałam zbyt duży ale zgrabny, prosty i przede wszystkim posłuszny bo już po chwili pieszczot stał jak na weselu. -Chcesz do końca??- spytałam zadzierając głowę. Tylko skinął. Przyspieszyłam ruchy ręki i ssanie aż wystrzelił gorącym strumieniem na moje piersi. -Dobrze ci było?? -Wspaniale! Nawet nie wiesz jak dawno tego nie miałem –chyba 30 lat temu jak byłem w Paryżu. -A żona?? –spytałam zdziwiona. -Ona tego nie uznawała, dla niej to było zboczenie-oznajmił z żalem. -To pewnie i polizać ci się nie dała??- upewniałam się nie czekając już na potwierdzenie. -Biedny Henryk!- tyle mamy do nadrobienia-chodźmy więc do sypialni bo tu już woda dawno wystygła. Poczułam się już na tyle swobodnie, że przejęłam inicjatywę. Ułożyłam się wygodnie na poduszkach, szeroko rozłożyłam uda i skinąwszy na niego pokazałam mu cipkę. Przywarł do niej bez słowa jak miś do barci miodu i zaczął ssać i lizać. Czuć było, że to dla niego nowość ale bardzo się starał i podniecił mnie na tyle aż byłam gotowa przyjąć go w siebie. Jego członek już czekał wyprężony i jednym ruchem wprowadziłam go do środka zaciskając nogi na jego barkach. -Nie śpiesz się ,mamy czas!- szepnęłam gdy ruszył nieco gwałtownie, posłusznie zwolnił i poddał się rytmowi jaki sama uznałam za najlepszy. Gdy nieco się zasapał ,zarządziłam zmianę na pozycję jeźdźca. Henryk mógł sobie odpocząć a ja pogalopowałam swoim rytmem. Rano ,gdy się obudziłam byłam w mojej sypialni sama a stoliku leżało małe pudełeczko z czerwonego atłasu a w środku –piękny pierścionek z brylantem!! Przeciągnęłam się z lubością . -Tylko nic mała nie spieprz to jesteś ustawiona do końca życia!!!!!! c.d.n??/zależy od komentarzy/