1. Harcerzyki cz. 3


    Data: 16.06.2024, Kategorie: Geje Autor: yake01

    Późnym popołudniem z pracy wróciła mama. Po szybkim przedstawieniu chłopaków oznajmiła nam ,że ma dla nas niespodziankę. Niespodzianką tą były darmowe karnety na basen, które fundował szpital swoim pracownikom w każdy piątkowy wieczór. Nigdy nie korzystałem z tej możliwości, pewnie dlatego iż świecił on zawsze pustkami. Tym razem pomysł od razu mi się spodobał, bo wiedziałem, że będziemy mieli dużą swobodę na basenie. Po drodze musieliśmy podjechać do okolicznego marketu, ponieważ żaden z chłopaków nie miał przy sobie kąpielówek. Po szybkich zakupach dotarliśmy na miejsce.
    
    Po przebraniu się w kąpielówki szybko wparowaliśmy do wody. Okazało się, że poza nami było jeszcze rodzeństwo chłopak z dziewczyną. Wygłupialiśmy się w wodzie ponad dwie godziny. Wspólnie z nowo poznanym rodzeństwem graliśmy w siatkówkę i bawiliśmy się w ganianego. Gdy wszyscy byli już wyczerpani tymi wariactwami, stwierdziliśmy, że czas wracać do domu. Rodzeństwo również stwierdziło, że też się zbierają, bo wkrótce ma po nich przyjechać tata.
    
    Wylądowaliśmy w piątkę pod prysznicami, a siostra Krzyśka, bo tak miał na imię nasz nowy kolega, poszła do damskich pryszniców i przebieralni. Jeszcze dobrze nie weszliśmy do pomieszczenia z prysznicami, a każdy z naszej czwórki już był bez majtek, żartując sobie jeden z drugiego, jak to mu się skurczył kutas w wodzie. Widać było speszenie na twarzy Krzyśka. Tylko on pozostawał w kąpielówkach.
    
    Był bardzo szczupły z jasną karnacją i włosami koloru ciemnego ...
    ... blondu. Zbytnio nie było widać co kryje mu się pod kąpielówkami gdyż miał luźne szorty. Tomek z Michałem od tych żartów i klepania się po pośladkach mieli już penisy w pół wzwodzie i ganiali po pomieszczeniu z prysznicami. Kacper widząc speszenie nowego kolegi, oznajmił mu od razu, żeby się nie wstydził, bo przecież wszyscy jesteśmy chłopakami i nie mamy czego się wstydzić. Krzysiek uśmiechnął się i jednym ruchem zrzucił z siebie kąpielówki. Momentalnie wszyscy zamarli, nawet bracia przestali się gonić i patrzyli na pałkę Krzyśka. Była piękna, chuda ale bardzo długa.
    
    Krzysiek zauważył spojrzenia wszystkich na swojej pale, co spowodowało, że jak to jest u młodego chłopaka, kutas postanowił spłatać mu figla i zaczął się unosić, powodując, że wszystkim nam zaczęły stawać na baczność fiuty. Jego sprzęt mimo iż podczas spoczynku był mega długi, to teraz ciągle się jeszcze wydłużał i podnosił do góry. Po tym jak jego pała stanęła już całkiem, była najdłuższa z nas wszystkich. Kacper nie mógł się powstrzymać i powiedział, że jak Krzysiek będzie w jego wieku, to chyba z 23 centymetry będzie miała w wzwodzie. Wśród braci było słychać jęk zdziwienia i komentarz Tomka - Ale pała!
    
    Widać było, że Krzysiek przyglądał się naszym kutaskom dokładnie . Wykorzystując moment ciszy, zaproponowałem, że może skoro nie udało się wyłonić zwycięzców w siatkówce na basenie, to tutaj się uda. Kacper szybko załapał mój tekst i krzyknął - Walimy chłopaki - Jako pierwszy zaczął szybkie ruchy ręką po ...
«123»